Słynna polska restauratorka jeździ szóstą generacją BMW Serii 7. Nadwozie to połączenie ekskluzywności drzemiącej w bryle sedana, a wnętrze rozpieszcza przestronnością i wygodami. Pojazd ten nie jest jednak pierwszą lepszą "siódemką" z brzegu, ale najwyżej pozycjonowaną w ofercie wersją 760Li xDrive wycenianą na co najmniej 800 tys. zł. Kwota ta jest tylko wyjściowa i łatwo ją podwyższyć dodatkami wyposażenia do nawet miliona złotych. Elegancki wystrój kabiny z dużymi możliwościami konfiguracyjnymi umożliwia dostosowanie otoczenia do indywidualnych preferencji użytkownika.
Test limuzyny: BMW 750Ld xDrive G12 & BMW 745i E23: seria siedem wczoraj i dziś - to już 40 lat
Pod oznaczeniem 760Li xDrive kryją się imponujące wartości. Skrót Li informuje o wersji nadwozia z przedłużonym rozstawem osi, xDrive zdradza, że auto zostało wyposażone w napęd na cztery koła, a liczba 760 dotyczy serca mocnego jak dzwon. Silnik to benzynowy motor 6.6 litra V12, który został przygotowany przez oddział M Performance. Jednostka ta produkuje moc 600 KM i siłę 800 Nm momentu obrotowego. Napęd na cztery koła przekazuje 8-stopniowa skrzynia automatyczna, pozwalająca osiągnąć pierwsze 100 km/h w czasie 3,9 s. Prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 250 km/h, a po zamówieniu opcjonalnego pakietu M Driver Package kaganiec jest przesuwany do 305 km/h.
Zobacz też: Tak po Warszawie wozi się Patryk Vega - ZDJĘCIA
O najwyższy komfort jazdy dba w tym samochodzie pneumatyczne resorowanie z automatycznym samopoziomowaniem obu osi oraz dynamiczna kontrola amortyzatorów. Rozbudowane systemy potrafią dostosować nastawy samochodu do stylu jazdy kierowcy oraz charakteru drogi, po jakiej porusza się samochód. Multimediami da się sterować za pomocą wykonywanych przez kierowcę gestów, a wśród systemów wsparcia pojawia się funkcja zdalnego parkowania pojazdu z poziomu kluczyka, przypominającego smartfon.