Design tego samochodu jest wyjątkowy i wzbudzający pożądanie, a dwudrzwiowe nadwozie to spektakularny powrót do korzeni. Brytyjska marka nawiązując do modelu sprzed paru dekad, tym razem stworzyła pierwszego na świecie dużego luksusowego SUV-a w stylu Coupe. Podstawowe cechy indywidualne to skrócone nadwozie względem flagowego Range Rovera oraz długie, elektrycznie domykane drzwi bez ramek.
Wnętrze przykuwa uwagę dwukolorową tapicerką – przedni i tylny rząd siedzeń może być zamówiony w innych odcieniach. Unikalny, pikowany wzór tapicerki "Diamond quilt design" w kształcie rombów dostępny jest wyłącznie w modelu SV Coupe. Jednak nawet jesli wybierzemy ciemną tapicerkę, w środku będzie jasno za sprawą ogromnego szyberdachu. SV Coupe to także pierwszy Range Rover, który opcjonalnie może mieć aż 23-calowe felgi!
Każdy egzemplarz z puli 999 sztuk zostanie ręcznie złożony przez pedantyczny zespół Special Vehicle Operations (SVO) w Warwickshire w Wielkiej Brytanii, a każde auto powstanie według indywidualnej specyfikacji klienta. Możliwość personalizacji jest nieograniczona, co przekłada się też m.in. na cenę tego auta. Kwota na jaką pojazd wycenił polski importer to dokładnie 1 499 000 zł.
Range Rover SV Coupe to nie tylko najdroższy model w historii, ale także najszybszy Range Rover. Ten potężny pojazd rozwija prędkość maksymalną 266 km/h. Pod maską znalazł się 5-litrowy benzynowy silnik V8 Supercharged o mocy 565 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Auto legitymuje czasem do "setki" wynoszącym 5,3 sekundy, co jest ekscytującym wynikiem, jak na takiego kolosa.