Adwokat z pomorza przed głośnym zatrzymaniem przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, podróżował na co dzień luksusowym BMW X6 pierwszej generacji. Duży SUV w czarnym kolorze nadwozia kosztował Dubienieckiego parę lat temu minimum 300 tys. zł. Inny SUV w jakim widywany był drugi mąż Marty Kaczyńskiej, to potężne Audi Q7 również w czarnym kolorze. Wartość w salonie sprzedaży takiego auta wynosiła w trakcie zakupu około 400 tys. zł. Samochód ten obecnie użytkuje tylko córka zmarłego prezydenta.
Zobacz też: Marcin Dubieniecki stracił prawo jazdy za punkty karne
Oczkiem w głowie Marcina Dubienieckiego jest jednak specjalne sportowe cacko. Chodzi o Porsche 911 Carrera S z 2010 roku, przyspieszające od 0 do 100 km/h w czasie 4,5 sekundy. Samochód ten mógł kosztować adwokata trzy lata temu około 450 tys. zł, a dziś wartość takiego używanego Porsche można szacować na kwotę 250 tys. zł.
Wszystko wskazuje na to, że zatrzymany przez CBA Dubieniecki, na razie nie poprowadzi żadnego z tych pojazdów. Prokuratura Apelacyjna w Krakowie postawiła mu zarzuty prania brudnych pieniędzy, wyłudzenia państwowych dotacji oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Śledztwo w tej sprawie trwa, a Dubieniecki przebywa w areszcie.