Marcin Gortat nie zmieścił się do Toyoty Supry

i

Autor: Marcin Gortat - Instagram Marcin Gortat nie zmieścił się do Toyoty Supry

Marcin Gortat chciał pojeździć Suprą. Nic z tego nie wyszło, nawet nie wsiadł za kierownicę - WIDEO

2021-06-02 16:22

Co się stało? Marcin Gortat miał pojeździć Suprą po Torze Łódź, ale nie zrobił ani jednego okrążenia. Na przeszkodzie stanął... jego własny wzrost! Mierzący 211 cm koszykarz nie dał rady zająć miejsca w sportowej Toyocie, która nie została zaprojektowana pod potrzeby tak wysokich kierowców i pasażerów. Próby zmieszczenia się do japońskiego coupe zostały udokumentowane na wideo.

Duży wzrost bywa błogosławieństwem, a Marcinowi Gortatowi ułatwił odniesienie sukcesu w sporcie. To, co w zawodzie sportowca jest kluczowe, w wielu sytuacjach może być również przekleństwem. Doskonale pokazała to nieudana próba zajęcia miejsca w sportowej Toyocie Suprze. Koszykarz miał pojeździć nią po Torze Łódź, ale nic z tego nie wyszło! 211 cm wzrostu nie pozwoliło mu usiąść w kokpicie Supry.

Sprawdź: Czy nowa Toyota GR Supra zasługuje na legendarną nazwę? Sprawdziłem wersję A90 Edition - TEST, OPINIA, WIDEO

Choć Toyota GR Supra obecnej, piątej generacji dzieli geny z BMW Z4, jej kokpit nie jest klaustrofobicznie ciasny. Przestrzeń, jaką oferuje japońskie coupe okazała się jednak zbyt mała dla Marcina Gortata. Próby zmieszczenia się do wnętrza zostały nagrane, a film udostępniony przez sportowca na instagramie dowodzi, że mimo walki po prostu nie udało się zmieścić do Supry.

Toyota GR Supra - co ominęło Marcina Gortata?

Marcin Gortat jest obyty z szybkimi, mocnymi autami, ale i tak ma czego żałować. Nowa Supra wzbudziła ogromne kontrowersje wśród miłośników marki, ale koniec końców okazała się być świetnie jeżdżącym samochodem, który daje mnóstwo radości z jazdy i jest szybsza niż może się wydawać. 3-litrowy silnik zaczerpnięty od bawarskiego partnera w przedsięwzięciu zapewnia potężny moment obrotowy i moc, która rozpędza samochód do setki w czasie 4,3 sekundy. Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Za Toyotę GR Suprę, do której nie zmieścił się Marcin Gortat trzeba zapłacić 315 900 zł, ale w ofercie jest również odmiana z 2-litrowym silnikiem, która również zapewnia masę frajdy z jazdy. Tańsza wersja to wydatek 209 900 zł.