Mercedes-Benz Klasy G w sportowym wydaniu od AMG wyjątkowo przypadł Marinie do gustu! Żona Wojtka Szczęsnego przez lata jeździła mocno zmodyfikowanym egzemplarzem, który nie tylko groźnie wyglądał, ale też potrafił głośno zawarczeć. Mowa o modelu G 63 drugiej generacji, który trafił w ręce Mariny po tym, jak rozbiła Porsche Cayenne Turbo S swojego męża. Ten konkretny model napędza 5,5-litrowe V8 o mocy 571 KM, co pomimo ogromnej masy 2,5 tony, pozwala przyspieszyć do "setki" w 5,4 sekundy. Kiedy to auto debiutowało na rynku, wówczas bazowy wariant kosztował co najmniej 672 tys. złotych.
Teraz ma nowego
Po blisko 4 latach Marina postanowiła zmienić swoją ukochaną terenówkę na... nowszy model! Piosenkarka ponownie wybrała Klasę G w topowej wersji G 63. Trzecia generacja w sportowej odmianie, choć nie zgubiła na wadze zbyt dużo, przyspiesza do "setki"jeszcze szybciej, bowiem od 0 do 100 km/h potrzebuje zaledwie 4,5 sekundy. Pod maską pracuje 4-litrowe V8, które przy pomocy dwóch turbosprężarek wyciska z siebie 585 KM. Tyle wystarczy, by wystrzelić spod świateł jak z procy. Niestety, z uwagi na duże zainteresowanie i brak podzespołów na rynku, na takie auto trzeba długo czekać. Nie dotyczy to wszystkich, ponieważ żeby wyjechać takim autem z salonu, trzeba przygotować okrągły milion złotych.