Marzenia są po to, by je spełniać. Niestety, kiedy jesteśmy młodzi, zachcianek mamy wiele i nie zawsze możemy sobie pozwolić na zrealizowanie każdego pomysłu. Podobnie było w przypadku Kuby Wojewódzkiego, który za młodu nocami śnił o muskularnym, amerykańskim sportowym wozie.
Chłopięce marzenie Kuby
Gwiazdor napisał na swoim instagramie, że miłość do amerykańskiej motoryzacji zapoczątkowała komedia sensacyjna pt. "Mistrz kierownicy ucieka". Główną rolę w tej produkcji odegrał Burt Reynolds i niesamowity Pontiac Firebird Trans Am drugiej generacji po liftingu. Film był wielkim hitem i znacząco zwiększył popularność sportowego modelu wśród młodych nabywców. W sumie sprzedano ponad 155 tys. egzemplarzy, a blisko połowę stanowiła właśnie odmiana Trans Am.
Zobacz: Kuba Wojewódzki pokazał kolejny wóz na Instagramie. Takiego auta się nie spodziewaliście!
Kiedy byłem małym chłopcem i obejrzałem film #mistrzkierownicyucieka to był Mój samochód. Pierwsze motoryzacyjne marzenie. #pontiacfirebird.
- czytamy w opisie zdjęcia Kuby.
Wymarzony samochód Wojewódzkiego był produkowany od 1977 roku, a pod jego maską pracowała gigantyczna jednostka benzynowa o pojemności 6,6-ltira, która generowała moc blisko 220 KM i ok. 430 Nm. Cały moment obrotowy był przenoszony na tylne koła za pomocą manualnej lub opcjonalnie automatycznej skrzyni biegów.
Dziś jeździ czym zechce
Ostatecznie showman spełnił większość swoich motoryzacyjnych marzeń. Przed ręce Kuby Wojewódzkiego przewinęła się niezliczona ilość sportowych i bardzo egzotycznych aut. Aktualnie w garażu dziennikarza stoi wielozadaniowe Lamborghini Urus i luksusowy Bentyley Contitnetal GT. Jeszcze do niedawna mogliśmy zobaczyć Wojewódzkiego w ekstremalnym Porsche 911 GT2 RS, jednak jak pisaliśmy TUTAJ, auto szuka już nowego właściciela. Od święta celebryta podróżuje nieziemsko komfortowym Mercedesem-Maybach i potwornie szybkimi modelami włoskiego producenta z bykiem na masce. Kuba lubi też ubrudzić się błotem, dlatego kilka razy w roku wyrusza w teren niezłomnymi modelami marki Jeep.