Zakaz ma dotyczyć nie tylko samochodów osobowych, ale również ciężarowych. Z początkiem bieżącego roku w Berlinie dopuszczono do ruchu ponad 200 tysięcy samochodów, które nie spełniają obecnych norm emisji spalin. Norma Euro 5 obejmowała nowe samochody, sprzedawane w latach 2011-2014, co w tej sytuacji oznacza, że również paroletnie auto może nie wjechać do ścisłego centrum.
Restrykcja ma objąć co najmniej 11 ulic w centrum miasta, lecz władze Berlina mogą zostać zmuszone do wprowadzenia zakazu również na 117 innych odcinkach ulic, liczących łącznie 15 kilometrów długości. By wszystko poszło zgodnie z planem, senat do końca marca 2019 roku musi uchwalić nowy plan mający na celu utrzymanie czystości powietrza.
Ulice przed dieslami zamykają się również w Hamburgu, Stuttgarcie oraz Wiesbaden. Do czego to może doprowadzić? Jeśli restrykcje wejdą w życie, może to spowodować, że niebawem na Polski rynek samochodów używanych wpłynie masa kilkuletnich aut z silnikami wysokoprężnymi.