Spotkaliście się kiedyś ze "znawcami", którzy twierdzą, że BMW bez R6 pod maską nie jest prawdziwym BMW? Niech tacy eksperci nie zaglądają lepiej do tego ogłoszenia. Ktoś wystawił na sprzedaż używane BMW E30 M3 za blisko milion złotych! Na dodatek nie jest to "prawdziwe BMW", bo jest przecież napędzane rzędowym, czterocylindrowym silnikiem.
Zobacz: Tanie paliwo? To czas, by kupić używane auto z mocnym, benzynowym silnikiem. TOP 5 niedrogich modeli
Żarty na bok. Ceny BMW E30 wystrzeliły w kosmos już jakiś czas temu. Dowodem na to są aukcje takie jak ta, która ukazała się na portalu bringatrailer.com. Legendarne M3 z przebiegiem około 13 tysięcy kilometrów zostało wystawione na sprzedaż w USA. Cena wynosi 250 tysięcy dolarów, czyli tyle, co nowiutkie i wyposażone pod korek BMW M8 Coupe.
Tanio już było
Jeśli marzyliście kiedyś o takim BMW, ale Wasz portfel nie pozwalał do tej pory na realizację tego marzenia, mamy dla Was złą wiadomość. Te auta nie będą tanieć. Opisywane E30 M3 z 1988 roku sprzedało się w kilka dni. Cenę uzasadniał nie tylko idealny stan auta, ale i fakt, że jest ono świeżo po serwisie. Ma również bogate wyposażenie, które obejmuje jasną skórę, tempomat i elektryczne szyby.
Pisaliśmy: Klasyczne BMW M3, czy nowe M2 Coupe? Cena tych aut jest identyczna
Samochód, który według wielu dziennikarzy znalazł swojego duchowego następcę dopiero we współczesnym BMW M2, jest napędzany 4-cylindrowym silnikiem o pojemności 2.3 litra. Niezbyt imponująca z dzisiejszego punktu widzenia moc 195 KM zapewniała niezłe osiągi, ale znacznie ważniejsza była zwinność i sportowy charakter auta. Rzędowych szóstek w ofercie nie brakowało, ale były one zarezerwowane dla odmian "cywilnych", a więc takich, w których znacznie bardziej dociążony przód nie stanowił problemu. Lekkie, responsywne E30 M3 po latach jest prawdziwą gratką dla fanów marki.