Każda mama na świecie chce, aby jej dzieci podróżowały bezpiecznie. Zwłaszcza, kiedy ich dorosłe pociechy poruszają się na jednośladach. Cóż, niewątpliwie każda matka chce dla swoich potomków jak najlepiej, jednak to, co stało się pewnego dnia w Stanach Zjednoczonych, było bardzo niezręczne. Akcja nagrania rozpoczyna się na parkingu, gdzie główny bohater Jacob żegna się ze swoją mamą. Kobieta "na do widzenia" przestrzegła go przez niebezpiecznymi kierowcami i prosi, żeby jechał ostrożnie.
Sprawdź: Jechał BOMBĄ na kołach! TEN transport mógł się zakończyć WYBUCHEM - ZDJĘCIA
"K***a, mamo!"
Niespełna kilka minut później, motocyklista zatrzymuje się na skrzyżowaniu, aby bezpiecznie włączyć się do ruchu. Dosłownie w tym samym momencie kierowca srebrnego Hyundaia, który cały czas jechał za nim, z impetem uderza w tył motocykla. Na całe szczęście Jacob w ostatniej chwili zdążył zeskoczyć z maszyny. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy doszło do niego, że osobą, która staranowała jego ukochany jednoślad, była jego własna matka. Nie minęła chwila, a po okolicy rozległy się głośne, wulgarne krzyki.
Zobacz: Warszawa. Starszy kierowca wpadł do rowu, po 5 minutach stało się to! - WIDEO
Co było przyczyną wypadku? Najprawdopodobniej matka, która przestrzegała swojego syna przez nieuważnymi kierowcami, sama do takich należy. Jedyną rzeczą, jaka w słoneczny i bezchmurny dzień mogła rozproszyć kierowcę Hyundaia Tucsona, był telefon.