Bazując na samych liczbach, nie ma szans na to, aby McLaren 600LT zdołał wygrać ze spokrewnionym 720S — głównie ze względu na moc. Silnik benzynowy V8 o pojemności 3.8-litra, znajdujący się w 600LT domyślnie produkuje 600 KM i 620 Nm momentu obrotowego, natomiast 4-litrowa jednostka V8 modelu 720S — jak sama nazwa wskazuje - 720 KM i 770 Nm momentu obrotowego.
Sprawdź: Szybko tego pożałował! Policjant złapał kierowcę McLarena 720S na gorącym uczynku - WIDEO
Na pierwszy rzut oka widać, jaki byłby wynik, gdyby doszło do wyścigu. Sytuacja jednak zmienia się w chwili, kiedy słabszy zawodnik wybierze się na tuning do Hennessey i wgra udoskonaloną mapę silnika pod nazwą HPE700.
Zobacz: Tak płonie McLaren za 1,5 miliona dolarów! Traumatyczne przeżycie znanego youtubera - WIDEO
Tym sposobem moc bazowego 600LT wzrasta do aż 708 KM i 861 Nm momentu obrotowego, co znacząco zbliża go do osiągów, jakimi dysponuje model 720S. Wówczas 600LT przyśpiesza od 0 do 100 km/h w czasie 2,6 sekundy. Takie zaplecze mocy oznacza, że zestawienie ze sobą tych dwóch modeli zaczyna nabierać większego sensu. Na podobny pomysł wpadli panowie z Hennessey i postawili swojego zmodyfikowanego 600LT twarzą w twarz z bazowym 720S.
Rezultat? Cóż, w pierwszych sekundach od startu zmodyfikowany McLaren 600LT szybko oddala się od swojego oponenta, co jest zasługą wysokiego momentu obrotowego, jednak im dłużej trwa wyścig, tym lepiej dla "720-stki". Wszystko za sprawą aerodynamiki na poziomie strzały wystrzelonej z łuku. W efekcie to właśnie 720S wygrywa ten pojedynek, co mimo wszystko było do przewidzenia.
Przeczytaj także: Pieszy zderzył się z autem. Ten wypadek jest przedziwny - WIDEO
Nie można jednak powiedzieć, że 600LT nie ma szans na pokonanie swojego rywala w przyszłości. To dlatego, że Hennessey ma w swojej ofercie jeszcze dwa mocniejsze programy, które są w stanie podnieść moc silnika do 800 (HPE800) lub nawet 1000 KM (HPE1000). Już nie możemy się doczekać tego rewanżu.