Okazuje się, że jednak nie GLT, a Klasa X – tak będzie nazywał się pickup Mercedesa. Pomimo tego, że auta pojawią się w produkcji dopiero pod koniec przyszłego roku, koncepty prezentują zaawansowane stadium rozwoju. Mercedes klasy X został zaprezentowany w dwóch wersjach, aby dopasować pojazd do gustów klientów.
Zobacz też: TEST: Ford Ranger vs. Nissan Navara vs.Volkswagen Amarok
"Stylish Explorer" to luksusowa odmiana pickupa z 22-calowymi felgami, podczas gdy "Powerful Adventurer" ma podniesione zawieszenie, dodatkowe osłony podwozia, terenowe opony oraz stylowe poszerzenia. Jak mówi szef Mercedesa, Dieter Zetsche, ten pickup ma ustanowić nowe standardy w segmencie.
Mercedes klasy X będzie oferowany z napędem na tylną oś, a napęd na cztery koła ma być opcjonalny. Pod maską znajdziemy czterocylindrowe jednostki (zarówno diesel jak i benzyna), a topowym rozwiązaniem ma być wysokoprężny silnik V6. W najdroższej specyfikacji auto ma udźwignąć na pace ponad tonę, będzie też w stanie ciągnąć przyczepę o masie 3,5 tony.
Przeczytaj również: Mitsubishi L200: prekursor nowej ery pick-upów
Dla miłośników off-roadu przygotowano reduktor, blokowanie dyferencjałów oraz kilka elektronicznych dodatków. Podwozie to oczywiście konstrukcja znana z Nissana Navary oraz Renault Alaskana, ale pięciowahaczowe zawieszenie z tyłu zostało zmodernizowane przez inżynierów Mercedesa.
Produkcja rozpocznie się się późną jesienią przyszłego roku w fabrykach Nissana w Hiszpanii oraz w Argentynie.