Mercedes wsypał swojego kierowcę

i

Autor: Policja Mercedes wsypał swojego kierowcę

Mercedes wsypał swojego kierowcę. Komputer na kołach sam zadzwonił po policję - WIDEO

2019-08-07 14:44

Nowoczesne technologie ratują życie. Aktywne systemy wsparcia montowane w autach monitorują otoczenie pojazdu i reagują na czas podnosząc bezpieczeństwo. W krytycznych sytuacjach gdy dochodzi do wypadków, pojazdy automatycznie powiadamiają służby ratunkowe i wzywają pomoc. Tak też było w sytuacji, do jakiej doszło w Elblągu. Choć pilna interwencja nie była wymagana, sportowy Mercedes zadzwonił na numer alarmowy i... przysporzył kłopotów kierowcy.

Na parkingu jednego z centrów handlowych, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 5 km/h, 20-latek kierujący Mercedesem-AMG A45 wjechał w filar oraz zaparkowany samochód. Uderzenie było na tyle silne, że od pojazdu oderwane zostało przednie koło. W aucie w chwili zdarzenia znajdowały się cztery osoby.

Pisaliśmy: Młody kierowca uderzył Audi w drzewo. Nie żyje 19-latka

W tej kolizji poza samochodem nie ucierpiał kierowca, ani żaden z pasażerów. O tym parkingowym zdarzeniu ekspresowo zostali zaalarmowani policjanci. Samochód wyposażony w system ratunkowy SOS, który z uwagi na przepisy aktualnie jest montowany w każdym nowym samochodzie sprzedawanym w Europie, samodzielnie wysłał do służb sygnał informujący o niebezpiecznym zdarzeniu.

Przybyli na miejsce policjanci ustalili kto kierował autem, po czym poddali kierowcę kontroli trzeźwości i badaniu na zawartość narkotyków. Test na obecność w organizmie środków odurzających wyszedł pozytywnie. Policjanci zatrzymali 20-latkowi prawo jazdy. Teraz młody nieodpowiedzialny człowiek odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji, zagrożenia w ruchu drogowym oraz jazdę pod wpływem środków odurzających. Oznacza to, że może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności. Co więcej, spowodowane szkody będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.

Wypadek został zarejestrowany przez monitoring

Nasi Partnerzy polecają