Biorąc pod uwagę obecną stylistykę niemieckich samochodów, pierwsze zdjęcia nie są dla nas zaskakujące. Klasa E w wersji coupe idealnie wpasuje się w lukę pomiędzy zgrabną Klasą C, a ostentacyjną, choć nadal seksowną Klasą S.
Zobacz też: Mercedes-AMG E63 i E63S – najszybsza Klasa E w historii
Również wnętrze nie jest zaskoczeniem. Mercedes pozostaje przy swoim barokowym rozwiązaniu, które znajduje taką samą ilość zwolenników jak i przeciwników. Przed kierowcą znajdą się dwa ekrany prezentujące wszystkie rozwiązania multimedialne, a auto będzie w stanie zaoferować pewną dozę autonomicznego prowadzenia. Z tyłu, zamiast kanapy, producent zainstaluje dwa indywidualne fotele.
Nie znamy oficjalnej listy jednostek napędowych, ale spodziewamy się dwulitrowych motorów czterocylindrowych w wariantach 184/245 koni mechanicznych, sześciocylindrowego silnika o mocy 333 koni mechanicznych i rozsądnego diesla oferowanego już w limuzynie (moc 194 koni). Później w ofercie pojawi się oczywiście wersja AMG (4.0 V8) z mocą powyżej 600 koni mechanicznych.