- To miał być rutynowy przegląd. Kiedy jednak zdjęliśmy dolną osłonę silnika, zdębieliśmy. Ze szczeliny w rozgrzanych jeszcze mechanizmach wyskoczył kot - opisuje mechanik. Pracownicy z VW Centrum Wrocław zaopiekowali się zwierzęciem.
Zobacz też: Spadający kotek i Mercedes CLA - nowa reklama wymierzona w Jaguara - WIDEO
Kotek był brudny, wystraszony i schował się w kącie warsztatu. Miska z mlekiem wywabiła go z kryjówki. Kociak doszedł do siebie i czeka na nowego właściciela. Najlepiej kierowcę...
WIDEO - kot wypadł spod maski na przeglądzie
)