Do zdarzenia doszło 19 maja, kiedy policjanci gdańskiej drogówki dali sygnał do zatrzymania kierującemu mazdą, który na trójmiejskiej obwodnicy przekroczył dozwoloną prędkość. Na początku kierowca zastosował się do tych poleceń, lecz po chwili gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. W pewnym momencie kierujący mazdą stracił panowanie nad swoim pojazdem i uderzył w bariery rozdzielające pasy ruchu. Po tym, jak samochód stanął, funkcjonariusze wyciągnęli z jego środka mężczyznę i zatrzymali go.
Sprawdź: Słynny most "ogolił" kolejną ciężarówkę. Niska przeprawa to pułapka na nieuważnych kierowców
Podczas sprawdzania jego danych okazało się, że 23-latek z powiatu kartuskiego ma zatrzymane prawo jazdy na trzy miesiące za zbyt szybką jazdę, a samochód, którym się poruszał, nie ma ważnych badan technicznych. Ponadto w aucie mężczyzny funkcjonariusze znaleźli woreczek strunowy z zielonym suszem. Wstępne badanie potwierdziły, że to kilka porcji marihuany.
Zobacz: Akcja jak z filmu Hollywood! Najechał na oponę i wyleciał w powietrze - WIDEO
Z uwagi na podejrzenie, że 23-latek znajdował się także pod wpływem tego narkotyku, w szpitalu została mu pobrana krew do badań na obecność środków odurzających w organizmie. W związku z niestosowaniem się przez 23-latka do decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy funkcjonariusze będą teraz wnioskować o przedłużenie okresu zatrzymania prawa jazdy do 6 miesięcy. Ponadto za niezatrzymanie się do kontroli mężczyźnie może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.