Kierowca karetki pogotowia dołączył do służby w chełmińskim pogotowiu na początku pandemii koronawirusa. Jak podaje autokult, powołując się na PAP, 40-latek zaczął jeździć karetką w marcu 2020 roku i nic nie zdradzało, że zdecydowanie nie powinien zasiadać za kierownicą ambulansu. Wszystko wyszło na jaw dopiero kilka dni temu.
Sprawdź: Ratownicy CUDEM uszli z życiem - wszystko się nagrało. Wypadek karetki mrozi krew w żyłach [WIDEO]
Mężczyzna został zatrzymany do rutynowej kontroli przez patrol policji. Ratownik zatrzymany za kierownicą prywatnego auta okazał się mieć z na koncie aż 3 orzeczone zakazy prowadzenia pojazdów. Do służby zdrowia wstąpił posługując się podrobionymi dyplomami i sfałszowanymi dokumentami. Informacje dotyczące jego przeszłości zostały zatajone, a jak czytamy w informacji PAP-u, w wyniku działań 40-latka prawdopodobnie nikt nie został poszkodowany.
Nie oznacza to oczywiście, że mężczyzna nie będzie odpowiadał przed sądem za to oszustwo. 40-letniemu Chełmczaninowi grozi aż 8-letnia odsiadka za popełnione przestępstwa.