Gazeta "Daily Mirror" donosi, że urządzenie nagrywające jazdę "Schumiego" mogło znacznie osłabić strukturę kasku. A to w konsekwencji oznaczało silniejsze skutki zderzenia ze skałą.
- To jedyny trop. Poza kaskiem sprzęt Schumachera był w porządku. Narty, wiązania i buty były prawie nowe. Ale dlaczego kask eksplodował przy uderzeniu? Testujemy to w naszym laboratorium - powiedział ekspert brytyjskiemu dziennikowi.
Przeczytaj też: Michael Schumacher: sylwetka legendy Formuły 1 - co osiągnął w życiu słynny kierowca
Śledztwo w sprawie narciarskiego wypadku słynnego kierowcy zakończyło się i nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Francuscy biegli ogłosili też, że wypadek Schumachera to nieszczęśliwy traf i nikomu nie zostaną postawione zarzuty. Stok narciarski był należycie przygotowany, a trasy zjazdowe dobrze oznaczone.
WIDEO - prof. Zbigniew Czernicki: Lekarze wiedzą jakie są obrażenia Schumachera
/źródło: x-news/