Michael Schumacher w złym stanie. Wszystko przez kamerę przytwierdzoną do kasku

2014-02-18 12:45

Michael Schumacher wciąż walczy o życie po wypadku na stoku narciarskim w Meribel. Stan zdrowia byłego mistrza Formuły 1 jest zły, gdyż pacjent przestał reagować na bodźce. Według najnowszych informacji na poważny uraz głowy wpłynęła kamera przyczepiona do kasku, która w wyniku zderzenia ze skałą zadziałała "jak młot".

Gazeta "Daily Mirror" donosi, że urządzenie nagrywające jazdę "Schumiego" mogło znacznie osłabić strukturę kasku. A to w konsekwencji oznaczało silniejsze skutki zderzenia ze skałą.

- To jedyny trop. Poza kaskiem sprzęt Schumachera był w porządku. Narty, wiązania i buty były prawie nowe. Ale dlaczego kask eksplodował przy uderzeniu? Testujemy to w naszym laboratorium - powiedział ekspert brytyjskiemu dziennikowi.

Przeczytaj też: Michael Schumacher: sylwetka legendy Formuły 1 - co osiągnął w życiu słynny kierowca

Śledztwo w sprawie narciarskiego wypadku słynnego kierowcy zakończyło się i nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Francuscy biegli ogłosili też, że wypadek Schumachera to nieszczęśliwy traf i nikomu nie zostaną postawione zarzuty. Stok narciarski był należycie przygotowany, a trasy zjazdowe dobrze oznaczone.

WIDEO - prof. Zbigniew Czernicki: Lekarze wiedzą jakie są obrażenia Schumachera

/źródło: x-news/