Jak powiedział dziennikarzom "L'Equipe" Todt: "W ostatnich tygodniach, czy nawet miesiącach, Michael zrobił wielki postęp, biorąc pod uwagę to, jak silnych doznał obrażeń". Dodał też: "Przed nim wciąż jednak długa i trudna droga. Można mieć nadzieję, że następować będzie dalsza poprawa. Rodzina Michaela wciąż z nim jest. On potrzebuje teraz czasu i spokoju". Warto przypomnieć, że Todt i Schumacher pracowali ze sobą z ogromnymi sukcesami w stajni Ferrari.
Zobacz też: Michael Schumacher opuścił szpital! Mistrz Formuły 1 wraca do domu
W grudniu zeszłego roku podczas jazdy na nartach 45-letni Niemiec uległ wypadkowi narciarskiemu, gdzie uderzył głową w kamień. Przez ponad sześć miesięcy był w śpiące farmakologicznej a w zeszłym tygodniu został przetransportowany ze szpitala w Grenoble, gdzie trafił po wypadku do centrum rehabilitacyjnego w Lozannie.