Do nietypowego zlotu miłośników czterech kółek doszło w piątek 8 listopada w Koninie, gdzie organizatorzy wydarzenia "dla żartu" zaprosili do uczestnictwa w imprezie funkcjonariuszy ruchu drogowego ze specjalistycznej grupy "Speed". Mundurowi zdając sobie sprawę z ironii zawartej w zaproszeniu, na konińskich ulicach w piątek wieczorem pojawiło się 6 nieoznakowanych BMW i jeden Opel Insignia, a także klika oznakowanych radiowozów, przeznaczonych do „uczestnictwa w zlocie”.
Sprawdź: Czujne oko monitoringu miejskiego pozwoliło zatrzymać pijanego 19-latka - WIDEO
Wszystko przebiegało zgodnie z założeniami organizatorów, do czasu, gdy grupka uczestników zaczęła stanowczo przeginać. Chwilę później okazało się, że wiele pojazdów nie było sprawnych technicznie, co zmusiło policjantów do interweniowania. W efekcie na 46 wylegitymowanych uczestników, aż 40 z nich otrzymało mandaty karne za zły stan techniczny, bądź za przekroczenie dozwolonej prędkości.
Zobacz: Lublin. Policjanci zatrzymali 7 praw jazdy w 24 godziny
Ponadto pięciu kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o 50 km/h, pożegnało się ze swoimi uprawnieniami na najbliższe 3 miesiące. Policjanci zatrzymali również 2 dowody rejestracyjne.
Po wszystkim policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Koninie napisali na Facebooku, że atmosfera wydarzenia bardzo im się podobała, do czasu, aż "czarne owce" wszystko popsuły.