Produkowane w Tajlandii 5-osobowe auto segmentu B, zostało przez japońskiego producenta dostosowane do współczesnych trendów. Elementy sylwetki pojazdu mocno przemodelowano, co widać już z daleka. Cały pas przedni łącznie z lampami oraz maską zostały zaprojektowane na nowo. Z tyłu podobnie inaczej narysowano zderzak oraz lampy. W oświetleniu zagościła technologia LED-owa, pojawiło się trochę chromów i znacznie ładniejsze obręcze kół.
Sprawdź: TEST Mitsubishi Space Star: diamencik z ukrytym potencjałem
Wnętrza samochodu także nie pozostawiono bez korekt. Przestylizowana konsola centralna zyskała zaawansowany zestaw multimedialny, kompatybilny z przenośnymi urządzeniami wyposażonymi w oprogramowanie firm Apple i Android. W aucie może znaleźć się fabryczna nawigacja satelitarna, a nawet 300-watowe nagłośnienie sygnowane przez markę Rockford-Fosgatet. Pojemność bagażnika podobnie jak wcześniej wynosi 235 litrów.
Pod względem mechaniki poprawie uległ układ hamulcowy, dzięki zastosowaniu większych tarcz hamulcowych. Udoskonalono też zawieszenie, które zostało nieco sztywniej zestrojone dla poprawy stabilności prowadzenia. Obecnie w Europie auto ma montowany jeden z dwóch 3-cylindrowych, benzynowych silników z układem zmiennych faz rozrządu MIVEC, wyposażonych w system Auto Stop&Go. Pierwszy o pojemności 1.0 litra posiada moc 71 KM i 88 Nm. Drugi o pojemności 1.2 litra dostarcza 80 KM i 106 Nm. Podstawowo jednostki są spięte z 5-biegową manualną skrzynią. W opcji dostępny jest bezstopniowy automat CVT. Średnie spalanie to około 4 l/100km, a emisją CO2 wynosi 92 g/km.
Mitsubishi Mirage po liftingu pojawi się amerykańskiej sprzedaży wiosną 2016 roku. Specyfikacja pojazdu dla Europy po poprawkach na razie nie jest jeszcze znana.
WIDEO - tak wygląda poprawione Mitsubishi Mirage