Sytuacja miała miejsce na Lubelszczyźnie w niewielkiej miejscowości Rudno w gminie Milanów. Policjanci z parczewskiej "drogówki" prowadzili tam w poniedziałek 10 lutego pomiary prędkości w nieoznakowanym radiowozie, kiedy nagle ich uwagę przykuł kierowca czarnego BMW serii 5 (E60), który poruszał się zdecydowanie za szybko.
Sprawdź: Kierowca Toyoty otarł się o śmierć! Niebezpieczny manewr zakończył w przydrożnym rowie - WIDEO
Okazało się, że 23-latek całkowicie zlekceważył obowiązujące ograniczenie prędkości, ponieważ urządzenie mierzące prędkość wykazało aż 131 km/h w terenie zabudowanym. Jak ustalili policjanci, mieszkańcy miejscowości niejednokrotnie wskazali już to miejsce na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, jako teren, gdzie kierowcy nieustannie łamią przepisy ruchu drogowego.
Zobacz: Ciężkie warunki pogodowe zbierają żniwa! W ciągu godziny doszło do trzech groźnych wypadków
W efekcie mieszkaniec gminy Wisznice musiał pożegnać się z prawem jazdy na kolejne trzy miesiące. W dodatku kierowca czarnego sedana został ukarany wysokim mandatem karnym w wysokości 500 zł, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.