Obecnie w Warszawie panują raczej południowo-europejskie warunki pogodowe. W dzień temperatura oscyluje w okolicach 30 stopni Celsjusza, a czasem i mocno przekracza tę wartość. Takie upały nie pomagają wykonawcy podczas remontu mostu. I nie tylko firmie Bilfinger Infrastructure, która remontuje obiekt, ale i podwykonawcom, którzy wykonują m.in. elementy stalowe nowego mostu.
Czytaj: Most Łazienkowski do rozbiórki! Konstrukcja mostu w TRAGICZNYM stanie!
Problem dotyczy zarówno pracujących na terenie budowy (tam gdzie wymagane są prace spawalnicze temperatura potrafi dochodzić do 70 stopni Celsjusza), jak i firm, które przygotowują nową konstrukcję mostu. W wyniku upałów ograniczane są dostawy prądu, które powodują, że praca w takich firmach prowadzona jest na "pół gwizdka". Jednak przedstawiciele wykonawcy zapewniają, że bezpieczeństwo robotników jest stale kontrolowane - m.in. przez pracowników BHP, a wszystkie elementy nowego mostu dotrą na przełomie sierpnia i września.
Kliknij: Wreszcie szybki wyjazd z Warszawy! Nowy fragment S8 oddany do użytku
Na samej budowie trwa etap nasuwania nowej konstrukcji mostu w miejsce starej. Łączna długość elementów, które już są nasunięte z obu stron Wisły to 160 m - docelowo ma być 425 m. Według Gazety Wyborczej, rzecznik prasowy Bilfinger Infrastructure, Mateusz Gdowski zapewnia, że termin 31 października nie jest zagrożony i most zostanie do tego czasu udostępniony kierowcom.
Przypomnijmy, że 14 lutego, około 17.30 wybuchł pożar, który spowodował zniszczenie Mostu Łazienkowskiego. Strażacy walczyli z ogniem ponad 12 godzin, a temperatura w niektórych miejscach przekraczała 1000 stopni Celsjusza - spowodowało to naruszenie konstrukcji. Warszawa uzyskała dodatkowe środki z budżetu państwa na remont przeprawy, który ruszył na początku kwietnia.