Po tym, jak do sieci trafiło nagrane zatytułowane "Nocny spacerek po Gdańsku", w mediach znów zawrzało. Policja oraz środki masowego przekazu są szczególnie wrażliwe na tego typu przypadki szaleńczej jazdy ulicami miasta. Wszystko po głośnych sprawach dotyczących brawurowej jazdy w BMW M3 po Warszawie, a także szaleńczego rajdu Hondą Civic po sopockim "Monciaku".
Sprawdź też: Sprawa FROGA wraca do warszawskiej drogówki! Śledczy muszą się pośpieszyć
Zamieszczone w serwisie YouTube nagranie z dnia 10 października, trwające ponad 7 minut, to dokumentacja masy wykroczeń drogowych. Policja zajmująca się sprawą, prześwietliła użytkownika o pseudonimie AzinGdańsk, który wrzucił film do internetu. To nie jest pierwszy film z pirackiej jazdy ulicami Trójmiasta, ponieważ na kanale tego użytkownika znajdują się inne podobne nagrania.
Śledczy na razie wciąż nie mają pewności, kto w tym dniu siedział za kierownicą sportowego jednośladu. Nie ma potwierdzenia, czy to ta sama osoba, co użytkownik AzinGdańsk, który umieścił nagranie w internecie. Pomóc w sprawie mają rejestratory miejskiego monitoringu, a także zeznania świadków.
Internauci już wiedzą, że motocykl to Suzuki GSX-R 1000 K5, charakterystycznie przystosowany do jazdy po torze wyścigowym.