Nowe emocjonujące 2-osobowe coupe Toyoty legitymujące się idealnym rozłożeniem masy między przodem i tyłem oraz świetnymi właściwościami jezdnymi. Suprę napędza 3-litrowy, turbodoładowany silnik o mocy 340 KM (testowaliśmy ten samochód - KLIKNIJ i ZOBACZ), a niedawno do sprzedaży trafił także model z 2-litrowym 258-konnym silnikiem.
Sprawdź: Toyota Supra – poznaj historię kultowego sportowego auta
Dlaczego Manhart Performance zajmujący się zwykle tuningiem BMW zabrał się za Toyotę? Odpowiedź jest banalnie prosta - Toyota GR Supra to BMW Z4 w przebraniu. Choć jedno auto jest roadsterem, a drugie coupe, dzielą one wiele elementów układu napędowego i innych części. Na warsztat Manhart wjechała japonka w odmianie 340-konnej. Rzędowa szóstka dostała wyraźny zastrzyk mocy dzięki zastosowaniu nowego oprogramowania i układu wydechowego. Teraz auto legitymuje się wartością 450 koni mechanicznych. Oprócz 110-konnego przyrostu mocy, przybyło momentu obrotowego. Do dyspozycji kierowcy zamiast 500 Nm jest imponujące 650 Nm. Modyfikacje te są podobno zoptymalizowane pod kątem trwałości jednostki napędowej i pozostałych podzespołów. Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h po zmianach wynosi 3,9 s (auto seryjnie „setkę” osiąga w 4,3 s).
Testowaliśmy: Czy nowa Toyota GR Supra zasługuje na legendarną nazwę? Sprawdziłem wersję A90 Edition - TEST, OPINIA, WIDEO
Poza zmianami w silniku, nie zabrakło również ulepszeń wizualnych, które wypada uznać za raczej subtelne. Obejmują one elementy dekoracyjne nadwozia pod postacią umieszczenia w kilku miejscach karoserii kontrastowych srebrnych i czerwonych pasków. Auto przybliżono do ziemi za sprawą sprężyn H&R, a opcjonalnie firma proponuje regulowane zawieszenie marki KW. W nadkola trafiły wielkie obręcze kół, które z przodu mierzą 9 na 20 cali, a z tyłu 10,5 na 20 cali.