Takie wyprzedzanie mogło się skończyć fatalnie. Brak cierpliwości, wyobraźni i ignorancja w stosunku do pozostałych uczestników ruchu sprawiły, że film z zachowaniem kierowcy BMW trafił do sieci. Kierujący BMW serii 5 wyprzedzał na przejściu dla pieszych i jechał wprost na czołówkę. Przed wypadkiem uchronił go tylko kierowca samochodu z kamerką, który w porę zahamował swój pojazd. Do całej tej sytuacji doszło na oczach pojazdu ze szkoły jazdy, którym kierował akurat kursant. Pirat drogowy w BMW miał więc okazję zademonstrować przyszłemu kierowcy, jak nie jeździć po drogach.
Polecany artykuł:
Kumulacja wykroczeń (spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wyprzedzanie na skrzyżowaniu, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i niezachowanie szczególnej ostrożności przejeżdżając obok lub jadąc za pojazdem do nauki jazdy) sprawia, że mandat za manewry przedstawione na nagraniu byłby bardzo słony. Na filmie widoczne są tablice rejestracyjne - jeśli autor materiału zgłosi sytuację na policję, niewykluczone, że kierujący BMW będzie musiał za nią odpowiedzieć.