W czwartkowy poranek 52-letni kierowca Citroena C5 na piotrkowskich numerach rejestracyjnych chciał zaparkować samochód w pobliżu dworca kolejowego Łódź Kaliska. Pomylił jednak zjazd na parking podziemny ze... schodami prowadzącymi do podziemnego przejścia na perony i do hali dworcowej! Auto zawisło na schodach, a do jego wyciągnięcia potrzebna była laweta.
Kierowca w chwili nietypowego parkowania był trzeźwy. Swoją pomyłkę tłumaczył brakiem odpowiednich oznaczeń na parkingu przed dworcem. Na szczęście poza dumą i portfelem kierowcy Citroena (mężczyzna dostał 300 zł mandatu), nikt nie ucierpiał.
.