Wjechała Lexusem na kładkę w Tychach

i

Autor: YouTube/STOP CHAM Wjechała Lexusem na kładkę w Tychach

Myślała, że jest najważniejsza. Nie uwierzysz, gdzie wjechała swoim Lexusem

2022-03-14 10:38

Otwarta pod koniec ubiegłego roku kładka nad wykopem kolejowym w Tychach, doczekała się swojego pierwszego, pirata drogowego. W Międzynarodowy Dzień Kobiet (8 marca), kierująca kompaktowym Lexusem uznała, że tego dnia jest ponad prawem. Kobieta postanowiła ominąć korki przejeżdżając kładką dla pieszych. Ten wybryk będzie ją słono kosztować!

Niedawno oddana do użytku pieszych i rowerzystów kładka w Tychach miała 8 marca nie lada wyzwanie. Przejście przy stacji kolejowej Tychy Grota-Roweckiego, poza grupą pieszych, musiało udźwignąć ważące grubo ponad tonę auto osobowe marki Lexus. Kierująca autem, która została złapana na gorącym uczynku, tłumaczyła, że "bardzo się pomyliła i musi zawrócić". Jak czytamy jednak w opisie filmu, powód dla którego się tam znalazła był zupełnie inny. W Międzynarodowy Dzień Kobiet kierująca Lexusem CT na niemieckich numerach rejestracyjnych bardzo się śpieszyła i chciała w ten sposób ominąć zakorkowane ulice.

Stworzyła realne zagrożenie

Swoim manewrem kierująca japońskim kompaktem nie tylko zagroziła pieszym, manewrując między nimi samochodem osobowym, ale też miastu. W najgorszym scenariuszu kładka przeznaczona dla pieszych i rowerzystów mogłaby nie wytrzymać ciężaru osobówki. W najlepszym przypadku popis kierującej zostanie podciągnięty pod "jazdę po chodniku". Wówczas, zgodnie z nowym taryfikatorem, zostanie na nią nałożony mandat karny w wysokości 1500 zł. 

Znasz swoje prawa? Sprawdź, za co policjant może Cię ukarać

Pytanie 1 z 7
Czy policjant może zatrzymać Cię za wyprzedzenie radiowozu?