BMW serii 3 G20 jest na rynku już ponad rok, niedawno poznaliśmy (kontrowersyjny) wygląd serii 4, a teraz pozostało nam czekać już tylko na wisienkę na torcie. Chodzi oczywiście o modele z serii M. Prace nad sportowymi BMW M3 i BMW M4 są na ostatniej prostej. W jaki sposób BMW dopieszcza nadchodzące modele?
Sprawdź: Nowe BMW serii 4 Coupe oficjalnie. Tak, wygląda jak wściekły bóbr - GALERIA
Końcowe szlify, które finalizują pracę inżynierów działu M, są możliwe dzięki testom na torze. Jak twierdzą Bawarczycy, interesuje ich nie tylko Nurburgring - obecnie testy trwają m.in. na Sachsenringu. Inne aspekty zachowania auta na drodze sprawdzane są podczas starannych testów na drogach publicznych, w centrach testowych BMW Group w Miramas na południu Francji i w Arjeplog w Szwecji. To tam, z udziałem kierowców testowych, dopracowywana jest charakterystyka układu jezdnego, kierowniczego czy hamulców.
Nowe BMW M3 i BMW M4 - więcej mocy
Pod maską nowych BMW M3 Limuzyna i BMW M4 Coupé znajdą się silniki w dwóch wariantach mocy. Oprócz wersji o mocy 480 KM z 6-biegową skrzynią manualną, na rynek trafi także model Competition o mocy 510 KM z 8-biegowa skrzynią M Steptronic z układem Drivelogic. Napęd trafi na tył, a z czasem w ofercie pojawi się również xDrive. Silniki nowej generacji są więc wyraźnie mocniejsze od tych, które stosowano w poprzednich wcieleniach M3 i M4.
TESTOWALIŚMY: Na takie BMW serii 3 liczyli fani marki. BMW 320d xDrive (G20) - TEST, OPINIA
Rynkowy debiut już tej jesieni. Wtedy też poznamy kompletne dane techniczne i cenę. Czy posiadacze BMW F80 i F82 i inni potencjalni klienci postanowią rozbić skarbonki na widok bawarskich nowości? Okaże się pod koniec 2020 roku.