Szaleństwa na drodze rzadko kończą się dobrze. Priorytetowa kwestia to bezpieczeństwo. I to nie tylko nasze. Na drogach nigdy nie jesteśmy sami, a swoimi wygłupami nie możemy narażać innych uczestników drogi. Druga kwestia to infrastruktura. W razie utraty panowania nad autem od razu uderzymy w barierę, krawężnik lub przystanek. Pomijając ogromne niebezpieczeństwo, że zrobimy komuś krzywdę, nieopanowanie nawet niegroźnego poślizgu może skutkować poważnym uszkodzeniem auta. Trzeci aspekt, to mandaty. Jeśli za bardzo popuścimy wodze fantazji, panowie w mundurach szybko nas odnajdą (lub zrobi to za nich fotoradar lub miejski monitoring). Jednym słowem – na publicznych drogach po prostu nie warto się wygłupiać. Jeśli jednak w waszych żyłach płynie benzyna, a zapach spalin to najlepsze perfumy, nietrudno znaleźć miejsca gdzie naprawdę będzie można poszaleć za kierownicą.
Brak samochodu to nie problem
Wielu kierowców zainteresowanych rywalizacją w motorsporcie przed wyjazdem na tor powstrzymuje brak odpowiedniego samochodu. To zrozumiałe – zakup i przygotowanie takiej konstrukcji to spory wydatek. Do tego dochodzą kwestie logistyczne – serwisowanie auta czy dostarczenie go na tor (najczęściej trzeba użyć lawety).
Z pomocą przychodzą firmy i zespoły, które wypożyczają swoje samochody. Taką usługę oferuje m.in. ekipa Toyota Team Classic. "Mamy do zaoferowania Toyoty Celiki GT z silnikami o mocy 170 KM. To auta oklatkowane, z kubełkowymi fotelami, sportowymi pasami bezpieczeństwa, głównym wyłącznikiem prądu i hydraulicznym hamulcem ręcznym. Są świetne na start, bo oferują dobre właściwości jezdne i całkiem przyzwoite osiągi, które jednak nie przestraszą początkującego. Dużą zaletą wypożyczenia jest to, że użytkownik nie musi zaprzątać sobie głowy dostarczeniem auta na tor, bieżącym serwisowaniem czy martwić się nagłymi awariami wynikającymi z eksploatacji. Z resztą my też śpimy spokojnie, bo dobrze przetestowaliśmy nasze Toyoty i po wielu godzinach spędzonych na torze możemy stanowczo stwierdzić, że są praktycznie nie do zdarcia" – mówi Michał Horodeński, lider zespołu Toyota Team Classic.
Zobacz: Skoda Polska Motorsport - marka wchodzi do sportu
Wypożyczalnie samochodów znajdziemy również na takich obiektach jak Tor Łódź, Rally Drive czy Autodrom Bemowo.
Trening czyni mistrza
Dobrze przygotowane auto to nie wszystko. Potrzebny jest również doświadczony kierowca, który nauczy nas odpowiedniej techniki. W tym celu można zwrócić się o pomoc do instruktorów jazdy sportowej. Treningi tego typu organizuje wiele szkół współpracujących z torami i autodromami. Z asysty licencjonowanego instruktora możemy skorzystać m.in. na Autodromie Słomczyn, gdzie w czwartki otwarte treningi prowadzi Szkoła Jazdy Racing. Podobne szkolenia są organizowane również na innych obiektach.
Masz gdzie trenować! LISTA TORÓW
Choć może się wydawać, że torów wyścigowych w Polsce nie ma zbyt dużo, wcale nie jest ich też mało. Tylko w promieniu około 100 km od Warszawy znajduje się ich aż 9. Miejsc zatem nie brakuje, jeśli tylko są chęci.
Poniżej przedstawiamy kompletną listę torów położonych w rozsądnej odległości od stolicy.
Autodrom Bemowo – Warszawa
Autodromu Bemowo chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Obiekt położony w zachodniej części miasta, przy ul. Powstańców Śląskich jest areną wielu warszawskich wydarzeń motoryzacyjnych, w tym słynnego Rajdu Barbórka. Miejsce można wynająć. Organizowanych jest tutaj wiele szkoleń i kursów poprawiających umiejętności za kierownicą. Odbywają się tu także treningi członków Automobilklubu Polskiego.
Rally Drive, Klaudyn – 17 km od centrum Warszawy
Zaledwie kila kilometrów do Autodromu Bemowo znajduje się tor Rally Drive, położony na terenach firmy STW Center. Do dyspozycji użytkowników oddano 1,1-kilometrowy tor o nawierzchni betonowej. Obiekt jest czynny codziennie, można na nim trenować również własnym samochodem.
Tor Modlin, Nowy Dwór Mazowiecki – 30 km od Warszawy
Niespełna 30 km na północ od Warszawy, w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska Modlin zlokalizowano tor o tej samej nazwie. Chociaż obiekt nie został jeszcze oficjalnie otwarty, na jego terenie organizowane są już imprezy motoryzacyjne, a w grudniu zeszłego roku odbyły się tam dwa odcinki Rajdu Barbórka. Dobry dojazd do obiektu zapewnia droga krajowa nr 7. Oficjalne otwarcie obiektu planowane jest na wiosnę 2018 r.
Drive Land, Słabomierz – 40 km od Warszawy
Drive Land jest nowym ośrodkiem otwartym w ubiegłym roku, stworzonym na potrzeby Akademii Bezpiecznej Jazdy Tomasza Kuchara. Obiekt opracowano z myślą doskonaleniu techniki jazdy, ale organizatorzy organizują również wydarzenia dla fanów motorsportu. Położony w miejscowości Słabomierz Drive Land znajduje się 40 km od Warszawy, a dojedziemy do niego drogą krajową nr 8.
Zobacz: Przejazd po Torze Poznań z kamerą 360 stopni - WIDEO
Autodrom Słomczyn – 50 km od Warszawy
W podobnej odległości od stolicy znajduje się słynny Autodrom Słomczyn, zlokalizowany niedaleko drogi krajowej nr 7. Nowoczesny obiekt, zmodernizowany w 2016 r. jest jednym z najchętniej odwiedzanych podwarszawskich torów. Często są na nim organizowane dni otwarte, w czasie których można potrenować własnym samochodem. Do dyspozycji jest asfaltowy odcinek o długości 1,2 km.
Kartodrom Radom – 100 km od Warszawy
Chociaż Kartodrom Radom jest miejscem przeznaczonym przede wszystkim dla fanów kartingu i wyścigów motocyklowych, na tor mogą wyjechać również samochody. Obiekt jest zlokalizowany w północnej części miasta, 100 km od stolicy.
Tor Łódź, Kiełmina – 110 km od Warszawy
Nieco dalej, 110 km od Warszawy w miejscowości Kiełmina położony jest Tor Łódź. Obiekt ma asfaltową nawierzchnię, a łączna długość krętej nitki toru to 1,5 km. Dodatkowego uroku torowi dodaje różnica wysokości dochodząca do 6,5 metra. Na miejscu również są organizowane dni otwarte, a dobry dojazd ułatwia sąsiedztwo autostrady A2 (węzeł Stryków).
Moto Park Ułęż – 120 km od Warszawy
W podobnej odległości od stolicy znajdziemy Moto Park Ułęż. Obiekt zlokalizowany na dawnym lotnisku ma asfaltową nawierzchnię o długości przekraczającej 2,5 km. Na miejscu organizowane są różne imprezy motoryzacyjne, w tym track day’e. Ośrodek leży w bliskim sąsiedztwie drogi krajowej nr 48, 10 km od trasy prowadzącej do Lublina.
Autodrom Jastrząb, Czerwienica – 120 km od Warszawy
Jeśli nie straszna nam dłuższa wyprawa, możemy też wybrać się na Autodrom Jastrząb. Obiekt jest zlokalizowany około 120 km na południe od Warszawy, tuż obok trasy S7 w miejscowości Czerwienica. Znajdziemy tam asfaltowo-szutrowy tor z charakterystycznym wzniesieniem o nachyleniu 10%, wyposażony dodatkowo w płyty poślizgowe, wodne spryskiwacze oraz "szarpaki". Obiekt oferuje wiele różnych ustawień trasy, zwykle o długości około 2 km. Również na jego terenie organizowane są liczne imprezy motoryzacyjne, w tym dni otwarte.
Jak widać – dla chcącego nic trudnego. Torów w samym województwie mazowieckim jest całkiem sporo. Pasjonaci motoryzacji mają zatem gdzie doskonalić swoje umiejętności i spełniać ambicje o zostaniu mistrzem kierownicy.