Aby rozłąka z super samochodem była jak najmniej bolesna, Fiat stworzył specjalną serię 200 samochodów Fiat 500 Ferrari Edition. Samochód został zbudowany w oparciu o standardy wykończenia aut Ferrari: od czerwonego lakieru i doskonałego systemu nagłaśniającego, przez elektryczny szklany dach, automatyczną klimatyzację, czarną sportową kierownicę aż po 16-calowe felgi aluminiowe.
Pod maską co prawda nadal mamy zwykły, 100-konny silnik o pojemności 1.4 litra, jednak wydech został nieco zmodyfikowany, aby odgłos był nieco bardziej "rasowy". Czy jednak właściciel Ferrari kupi sobie Fiata 500 na czas, kiedy jego "tańczący koń" stoi w warsztacie? Chyba raczej przesiądzie się po prostu do Maserati Quattroporte albo do Alfy Romeo 8C Competizione. My tak właśnie byśmy zrobili.
Na zepsute Ferrari... Fiat 500!
2008-07-16
20:47
Ferrari czasem lubi się zepsuć. Fiat jednak ma idealny samochód zastępczy na te trudne dni, kiedy "tańczący koń" stoi w stajni.
