Nadchodzi Volkswagen Taigo. Wygląda jak Polo na szczudłach

2021-07-29 10:28

W ofercie Volkswagena jest za dużo SUV-ów? Nic podobnego. Wkrótce dołączy do nich kolejny - Volkswagen Taigo. To SUV coupé, który ma konkurować z Renault Arkana. To właśnie tym modelem Francuzi trafili w dziesiątkę, a Niemcy wyraźnie nie chcą być gorsi. Tak wygląda kolejny crossover Volkswagena.

Opadająca linia dachu, 18-calowe felgi i wydatne nadkola. Czy to opis Mercedesa GLC Coupe? A może BMW X4? Nie. Tym razem chodzi o Volkswagena Taigo, czyli SUV-a coupe, który będzie rywalizował z udanym, dobrze sprzedającym się Renault Arkana. Niemcy zwęszyli sukces w tym segmencie i już niebawem do T-Crossa i T-Roca dołączy Taigo. Te trzy modele więcej łączy niż dzieli, a najlepszym dowodem jest paleta jednostek napędowych nowego Taigo.

Volkswagen Taigo będzie miał pod maską silniki benzynowe o mocy 95, 110 lub 150 KM. To dobrze znane jednostki 1.0 TSI i 1.5 TSI, łączone z 5 lub 6-biegową skrzynią manualną a w przypadku mocniejszych silników również 7-stopniowym automatem DSG. Nie ma co liczyć na diesle, a o hybrydach Volkswagen na razie nic nie mówi. Z informacji prasowej dowiadujemy się jedynie, że pełna oferta modelu Taigo zostanie zaprezentowana w Polsce w pierwszym kwartale 2022 roku.

Volkswagen Taigo

i

Autor: Volkswagen Volkswagen Taigo

Z zewnątrz, samochód prezentuje się całkiem zgrabnie, a pas przedni zdobi znana z niektórych modeli listwa LED-owa, która powoli staje się znakiem rozpoznawczym nowych modeli Volkswagena. Długość auta wynosi 4,26 m, co stawia go nieco poniżej 4,57-metrowego Renault Arkana, ale biorąc pod uwagę sylwetkę, dostępne silniki i wyposażenie, można się spodziewać, że auta będą ze sobą konkurować. Taigo, mimo niewielkich wymiarów, może się pochwalić 438-litrowym bagażnikiem. Na znaną z modelu T-Cross, przesuwną tylną kanapę nie ma jednak co liczyć.

Volkswagen Taigo

i

Autor: Volkswagen Volkswagen Taigo

Kokpit wygląda jak przeniesiony z Volkswagena Polo. Wyraźną zmianą, która nie każdemu przypadnie do gustu, jest zastosowanie dotykowego panelu obsługi klimatyzacji. Zamiast przycisków mamy tu rozwiązanie znane z większych modeli marki. Możliwości personalizacji sprawią, że wnętrze będzie mogło przybrać żywe barwy, a wśród dostępnych opcji wykończenia każdy znajdzie coś dla siebie.

Pozostało nam czekać na pierwsze jazdy no i rzecz jasna ceny. Ile będzie kosztował Volkswagen Taigo? Na razie możemy tylko spekulować. Jego cechy podpowiadają, że cenowo uplasuje się mniej więcej tam gdzie Volkswagen T-Roc. Zadanie Taigo jest jednak jasne - zepsuć szyki Renault Arkanie. Czy te auta powalczą ze sobą również w kwestii ceny? Przekonamy się wkrótce.

Nasi Partnerzy polecają