Śmiertelny wypadek w Łodzi. Zginęły dwie młode osoby

i

Autor: Facebook/KMP SP w Łodzi Śmiertelny wypadek w Łodzi. Zginęły dwie młode osoby

NAGRANIE ze śmiertelnego wypadku w Łodzi! ZGINĘŁY dwie młode osoby. Hamulce Audi nie WYTRZYMAŁY!

2020-11-15 15:47

Do sieci trafiło nagranie ze śmiertelnego wypadku, do którego doszło 11 listopada w Łodzi o godz. 21.00 u zbiegu al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej. Funkcjonariusze policji ustalili, że kierujący autem marki Audi gnał z tak dużą prędkością, że na wyhamowanie przed skręcającym w lewo samochodem ciężarowym Poczty Polskiej mężczyzna nie miał żadnych szans. Potwierdza to fakt, że zmierzona dokładnie droga hamowania pojazdu wyniosła ponad 80 metrów.

Brak wyobraźni i nadmierna prędkość. Często bez odrobiny szczęścia te dwie rzeczy wystarczą, by doszło do prawdziwej tragedii. Przykładem jest śmiertelne zdarzenie, do którego doszło 11 listopada br. w Łodzi na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Obywatelskiej. To właśnie tam ok. godz. 21.00 samochód ciężarowy Poczty Polskiej marki Iveco od strony Dworca Kaliskiego wykonywał manewr skrętu w lewo w kierunku ulicy Pabianickiej. W tym samym momencie na horyzoncie pojawiła się ogromna chmura dymu — był to dym wydobywający się z kół rozpędzonego Audi A3.

Sprawdź: PIJAK w Audi mocno się PRZELICZYŁ! Manewr wyprzedzania zakończył strzałem w DRZEWO [ZDJĘCIA]

Samochodem osobowym z ogromną prędkością podróżowały dwie osoby - 25-letni kierowca i 19-letnia pasażerka. Kierujący autem próbował zrobić co w jego mocy, jednak prędkość, z jaką się poruszał, była zbyt duża. W efekcie osobówka z ogromną prędkością uderzyła w bok ciężarówki. Samochód dosłownie wsunął się pod pojazd dostawczy. Młodzi ludzie zginęli na miejscu.

Śmiertelny wypadek na Jana Pawła II w Łodzi

Nowe fakty

Według ustaleń funkcjonariuszy, kierowca nie miał żadnych szans na uniknięcie tego zdarzenia. Śledczy poinformowali, że droga hamowania Audi wyniosła ponad 80 metrów. Istnieje szansa, że do wypadku nigdy by nie doszło, gdyby sygnalizacja świetlna była sprawna — w chwili wypadku świeciły się wyłącznie pomarańczowe światła pulsacyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że kierowca niemieckiego kompakta zgubił zdrowy rozsądek i zapomniał, że publiczna droga to nie tor wyścigowy.

Przeczytaj także: POTWORNE dachowanie na DK 74. Wyprzedzając TIR-a kierowca osobówki ZAHACZYŁ zderzakiem [ZDJĘCIA]

Podczas prowadzonych czynności mundurowi znaleźli w aucie "dilerki" oraz niewielką ilość niezidentyfikowanego suszu. Najprawdopodobniej była to marihuana, jednak policja nie informuje, czy kierowca był pod wpływem środków psychoaktywnych.