Jak informują lokalne władze, kierujący vanem 25-latek George Valentin poruszał się drogą ekspresową z prędkością 70 mph (112 km/h), kiedy najechał na tył motocykla, który poruszał się z prędkością 65 mph (104 km/h). W wyniku wypadku motocyklista spadł z pojazdu i doznał bardzo poważnych obrażeń barków i nóg. W wywiadzie z mediami poszkodowany Chain Arunritthirot stwierdził, że przeleciał co najmniej 60 metrów.
Sprawdź: Skuterzysta wymusił pierwszeństwo i o mało nie zginął! NAGRANIE z wypadku mrozi krew w żyłach
Kierujący osobówką nie przejął się zaistniałą sytuacją i kontynuował niebezpieczną jazdę z motocyklem nabitym na zderzak swojego samochodu. Dopiero po tym, jak sprawca zdarzenia zjechał z autostrady, udało się odnaleźć zarówno uszkodzony motocykl, jak i auto 25-latka. Za popełnione czyny mężczyzna kierujący vanem został aresztowany. Zatrzymanemu przedstawiono masę zarzutów, za które zapłaci wolnością.