Najpierw się napił, a później wsiadł za kółko. Jazdę pod wpływem zakończył na płocie

i

Autor: Policja Najpierw się napił, a później wsiadł za "kółko". Jazdę pod wpływem zakończył na płocie

Najpierw się napił, a później wsiadł za "kółko". Jazdę pod wpływem zakończył na płocie

2020-05-06 11:21

Policjanci z jasielskiej komendy wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło 3 maja w Jaśle na ulicy Gądki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 32-letni kierowca osobowej Hondy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, a następnie uderzył w ogrodzenie i na nim zawisł. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Zgłoszenie o niecodziennym wypadku drogowym, do którego doszło na ul.Gądki w Jaśle, dyżurny jasielskiej komendy otrzymał w niedzielę 3 maja ok. godz. 7.00. Interweniujący w tej sprawie policjanci zastali na miejscu zdarzenia 32-letniego mężczyznę oraz rozbitą Hondę, która zawisła na ogrodzeniu prywatnej posesji. Sprawca wypadku przyznał funkcjonariuszom, że kierował pojazdem i stracił nad nim kontrolę, w wyniku czego wypadł z jezdni i wjechał w ogrodzenie. Zanim mundurowi przystąpili do oględzin, zbadali mężczyznę alkomatem. Urządzenie wykazało 1,2 promila w organizmie kierowcy.

Sprawdź: Po zderzeniu czołowym Polo stanęło w płomieniach! Sprawcą wypadku był poszukiwany mężczyzna z Radomia

Niedługo później na miejscu zdarzenia zjawił się 35-letni kolega zatrzymanego, który podobnie jak 32-latek popełnił przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że starszy mężczyzna jeździł tą ulicą osobowym Audi, po czym przyszedł w rejon miejsca zdarzenia, aby pomóc młodszemu koledze. Kontrola stanu trzeźwości wykazała, że kierujący Audi miał w organizmie 1,7 promila alkoholu.

Zobacz: Zignorował prawa fizyki i rozbił się na barierkach! Skoda Superb nie wyszła z tego cało

Przypominamy, że osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą liczyć z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu, oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Z kolei w sytuacji, kiedy pijany kierowca spowoduje wypadek, sąd obligatoryjnie orzeka grzywnę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych.

Sonda
Dlaczego ludzie wsiadają za kierownicę po alkoholu?