Najtańsze auta w polskich salonach - ile kosztują, co to za modele? - GALERIA

2022-04-15 10:58

Najtańsze auta w polskich salonach kosztują znacznie więcej, niż parę lat temu. Choć na okazje nie ma co liczyć, wciąż da się kupić nowy samochód w cenie niższej niż 50 000 zł. Jakie modele są najtańsze i na jakie wyposażenie możemy liczyć?

Samochody w cenie 30 000 - 40 000 złotych? Dziś można na nie liczyć tylko na rynku wtórnym! Drożyzna jest widoczna na rynku aut nowych jak na dłoni, a najtańsze auta w salonach kosztują prawie 50 000 zł! Gdzie szukać najtańszych aut? Jakie mają wyposażenie i silniki? Sprawdziliśmy oferty producentów. Na promocyjne oferty nie ma co liczyć, a wszystko wskazuje na to, że będzie tylko drożej.

Choć wzrost cen daje się we znaki na rynku motoryzacyjnym, niezmiennie najtańsze pozostają miejskie auta. Samochody klasy A również drożeją, ale bazowe odmiany niektórych modeli wciąż można kupić w cenie 45-50 tysięcy złotych. Z grona najbardziej przystępnych aut "wypadła" Toyota Aygo, bo nowe Aygo X jest już nieco droższe, większe i lepiej wyposażone. Gdy zwracamy uwagę przede wszystkim na możliwie niską cenę zakupu, powinniśmy skierować kroki do salonów marek koreańskich. Najtańszy jest obecnie Hyundai i10, który kosztuje wg cennika kosztuje przynajmniej 46 800 zł. To cena odmiany Pure z silnikiem 1.0 o mocy 67 KM i 5-biegową, manualną skrzynią biegów. W wyposażeniu takiego Hyundaia na próżno szukać m.in. klimatyzacji (jest to część pakietu COOL w cenie 4500 zł). Bez dopłaty mamy za to tempomat, asystenta utrzymywania pasa ruchu, głośniki (ale bez radia), centralny zamek, elektrycznie sterowane przednie szyby, wspomaganie kierownicy i regulację wysokości kolumny kierowniczej.

Hyundai i10 Premium 1.2 MPI 84 KM 5MT

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Hyundai i10 Premium 1.2 MPI 84 KM 5MT

Kia Picanto ma lepsze wyposażenie

Droższa o 1100 zł Kia Picanto kusi znacznie lepszym wyposażeniem. Bazowa wersja M z silnikiem 1.0 67 KM to wydatek 47 900 zł, ale w standardzie mamy już klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby i podgrzewane lusterka, czujnik zmierzchu, radio z DAB i Bluetooth, a także regulację wysokości fotela kierowcy. Kia nie ma za to systemu FCA, który pomaga uniknąć kolizji (jest on dostępny w pakiecie za 1500 zł) ani tempomatu (dostępny w pakiecie za 2500 zł).

Mitsubishi Space Star 1.2 MIVEC CVT Insport (2020)

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Mitsubishi Space Star 1.2 MIVEC CVT Insport (2020)

Mitsubishi Space Star

Najmniejsze Mitsubishi obecnie można kupić za 47 990 zł. To o 90 zł drożej niż Kia Picanto, a w wersji Inform Plus. Ta cena dotyczy jednak aut wyprodukowanych w 2021 i dostępnych od ręki. W standardzie mamy klimatyzację, regulację wysokości fotela kierowcy, czujnik deszczu oraz zmierzchu. Wersja wyceniona na 47 990 zł ma również radio z CD, AUX i USB, a także centralny zamek. Auta wyprodukowane w 2022 roku będą już wyraźnie droższe. Wg nowego cennika, Space Star będzie kosztował minimum 50 990 zł i straci argumenty względem rywali.

Dacia Sandero Stepway TCe 100 LPG Comfort

i

Autor: Jan Guss-Gasiński Dacia Sandero Stepway TCe 100 LPG Comfort

Dacia Sandero to już auto klasy B

Cena 48 500 zł za auto klasy B? Oferta wydaje się być (jak na dzisiejsze standardy) świetna, ale gdy spojrzymy na specyfikację, okazuje się, że Dacia w tej cenie (wersja Access) ma czarne, nielakierowane zderzaki, lusterka oraz klamki. Dacia za 48 500 zł krzyczy wręcz, że nie przystaje do współczesnych czasów, choć dzięki temu, że jest to w miarę świeży model, możemy się tu cieszyć z LED-owych reflektorów i komputera pokładowego. Lepiej wybrać jednak odmianę Essential (53 900 zł), w której mamy dodatkowo dzieloną tylną kanapę, system multimedialny i elektryczne przednie szyby. Potem jeszcze 1700 zł dopłaty do klimatyzacji i możemy wyjechać z salonu całkiem normalnym, nowym autem.

Toyota Aygo X 2022

i

Autor: Maciej Lubczyński Toyota Aygo X 2022

Około 60 tysięcy złotych pozwala wybierać coraz śmielej

Oprócz wskazanych wyżej, najtańszych aut na polskim rynku, możemy wybierać spośród aut klasy B i propozycji, które nie mają stricte budżetowego charakteru. Musimy jednak dysponować kwotą około 60 000 zl. 56 400 zł to cena Fiata 500, a 60 900 zł kosztuje Toyota Aygo X. 61 400 zł to cena najtańszego Renault Clio, a z poziomu 62 700 zł startuje cena Opla Corsy. Czasy, gdy miejskie auto wiązało się z wydatkiem 39 900 zł, bezpowrotnie minęły.