TOP 11 największych porażek polskiego rynku. Te nowe samochody sprzedawały się najgorzej w 2013 roku

2014-02-03 4:00

Niestety nie wszystkie propozycje motoryzacyjnego rynku mają szansę na zrobienie furory. Tak już bywa, że jedne auta są bardzo popularne, a inne dużo gorzej radzą sobie w temacie sprzedaży. Są jednak i takie modele, którym ze znalezieniem klienta idzie nad wyraz kiepsko. Przedstawiamy TOP 11 najgorzej sprzedających się samochodów w Polsce w 2013 roku.

Mini Coupe

Firma MINI wprowadzając na rynek modele Coupe i Roadster prawdopodobnie nie przypuszczała, że będą się one tak kiepsko sprzedawać. Klienci owszem zaakceptowali specyficzne wyglądy wyżej wymienionych aut, ale nie bardzo wyrażają chęć na ich zakup. O ile tradycyjne Coopery są w miarę użyteczne dzięki 4-osobowemu przeznaczeniu, odmiana Coupe wymaga sporo kompromisów. Auto przez sztywne zawieszenie i swój wygląd jest bardzo sportowe. W 2013 roku w Polsce na samochód zdecydowało się tylko 9 osób.

Ssangyong Rodius

Potrafiący przewieźć w kabinie do nawet 11 osób model Rodius, nigdy nie grzeszył swoją urodą. Potężny koreański van w zeszłym roku został zaprezentowany w nowej odsłonie. Jego wygląd znacznie się poprawił i nabrał nowocześniejszych kształtów. Wnętrze natomiast wciąż powala ogromem przestrzeni, przez co pojazd można traktować niczym mały autobus. Mimo sporych walorów przewozowych jego popularność jest mizerna. W 2013 roku polskiemu przedstawicielstwu Ssangyonga udało się sprzedać tylko 9 egzemplarzy.

Hyundai Genesis Coupe

Prawdziwe sportowe auta nie mają w naszym kraju łatwo. Przykładem jest Hyundai Genesis Coupe, który w kwietniu ubiegłego roku pojawił się w Polsce w odmłodzonej wersji nadwozia. Samochód z napędem na tylne koła sprzedawany w dwóch odmianach silnikowych (2.0 turbo 275 KM oraz wolnossący 3.6 V6 347 KM), był do niedawna najtańszym pojazdem zapewniającym świetne osiągi i doznania zza kierownicy na naszym rynku. Dlaczego do niedawna? Poieważ Hyundai Polska sprzedał skromną ilość 8 sztuk co ostatecznie skończyło się wycofaniem samochodu z oferty.

Infiniti G37

Nie tylko na świecie, ale i w Polsce zaobserwowano wzrost chętnych na samochody luksusowe. Nie oznacza to jednak wcale, że wszystkie marki cieszyły się dobrą sprzedażą w 2013 roku. Przykładowo Infiniti oferujące w kraju nad Wisłą m.in. prestiżowego sedana G37 plasującego się w segmencie D, nie może pochwalić się dobrymi wynikami jego sprzedaży. Modelowi temu zaufało jedynie 8 osób. Wytłumaczeniem może być fakt, że pod koniec roku auto zostało zastąpione w ofercie zupełnie nowym modelem o nazwie Q50. Czyżby klienci wierni japońskiej marce wyczekiwali właśnie na niego?

Ssangyong Rexton W

Koreańska marka należąca prawnie do Chińczyków ma w swoim portfolio wielkiego 7-osobowego SUV-a. Auto o nazwie Rexton jest najbardziej znanym modelem firmy. W 2012 roku na rynku zawitał samochód nowej generacji z dopiskiem "W" w nazwie. Pojazd odmłodniał i poza przestronną kabiną i dobrymi właściwościami jezdnymi, ma dobrze skalkulowaną cenę jak na swoje możliwości. Jest też nieźle wykonany, ale mimo tego jakoś nie przyciąga klientów do salonów. W minionym 2013 roku tylko 7 osób zdecydowało o jego zakupie.

Volkswagen Eos

Atrakcyjnie prezentujące się coupe-cabrio od Volkswagena nie odnosiło w Polsce widocznych sukcesów. Niemiecki producent wycofał więc Eosa z elektrycznie składanym sztywnymd achem ze sprzedaży w kwietniu. Klienci dużo częściej wybierali popularnego Golfa w wersji Cabrio, który był tańszy, a pod względem konstrukcyjnym korzystał z tego samego DNA co Eos. Przez cztery miesiące 2013 roku VW Eos sprzedał się w Polsce ilości 6 egzemplarzy.

Suzuki Kizashi

Jednym z najgorzej sprzedających się japońskich samochodów w Polsce jest Suzuki Kizashi. Ten w gruncie rzeczy atrakcyjnie prezentujący się sedan klasy średniej i sportowej stylistyce, jest dostępny w Europie od 2010 roku. Flagowa limuzyna Suzuki ma montowany pod maską tylko jeden czterocylindrowy silnik o pojemności 2.4-litra VVT, który generuje moc 178 KM i zapewnia bardzo dobre osiągi. O świetne walory jezdne dba też w opcji elektronicznie sterowany napęd na cztery koła AWD. Kiepska sprzedaż to głównie przyczyna wysokiej ceny i braku słabszych jednostek napędowych. W 2013 roku w Polsce sprzedano 5 modeli.

Mini Roadster

Nieco wyżej już wspominaliśmy o kiepskiej sprzedaży Mini w odmianach Coupe oraz Roadster. Ten drugi wariant ma w przeciwieństwie do pierwszego miękki składany dach, ale już tak samo jest 2-osobowy. Wymyślono go z przeznaczeniem dla młodych kierowcó z fantazją. Autko jest sztywne i świetnie się prowadzi, ale jego małe wymiary i wysoko skalkulowana cena nie przyciągają osób do salonów. Wśród fanów marki Mini znalazło się zaledwie 5 chętnych na Roadstera.

Infiniti EX

To kolejny wóz japońskiej luksusowej marki na niechlubnej liście kiepskiej sprzedaży. SUV średniej wielkości został zbudowany dzięki dużej popularności większego modeli FX. Jest też z większym samochodem mocno spokrewniony stylistycznie, a do światowej sprzedaży trafił w 2008 roku. Najbliższymi rywalami auta były inne luksusowe crossovery takie jak BMW X1 i Audi Q3, ale te w przeciwieństwie do EX-a cieszyły się popytem. Z polskich salonów wyjechało tylko 5 sztuk Infiniti EX.

Hyundai Veloster

Koreański model wliczający się w segment aut sportowo-rekreacyjnych w klasie niższej średniej to ciekawa konstrukcja. Auto ma niesymetryczne nadwozie z powodu jednych drzwi z lewej strony i dwóch z prawej. Veloster z tego powodu jest jedynym w swoim rodzaju połączeniem coupe z kompaktowym hatchbackiem. Pod maską od 2013 roku montowane są dwa silniki - pierwszy 1.6 GDI generuje 140 KM, a drugi mocniejszy wariant z turbodoładowaniem oferuje moc 186 KM. Przez swoją nietypowość południowokoreański produkt znalazł zaledwie 4 klientów w 2013 roku. Dla porównania konkurencyjny Volkswagena Scirocco sprzedał się w ilości aż 109 sztuk.

Toyota Verso-S

Najmniejszy miejski minivan Toyoty to auto zaliczane do segmentu B-MPV. Konstrukcja ta została zaprojektowana w Japonii i tam też samochód jest wytwarzany. Auto było sprzedawane w Polsce od połowy 2011 roku, ale zostało wycofane z oferty w 2013 roku. Popytu na japończyka nie było głównie ze względu na wysoką cenę, a ta była uzależniona od wysokiego kursu jena. Zanim Verso S odjechało w zapomnienie, jeszcze 2 sztuki w minionym roku trafiły do klientów.

Nasi Partnerzy polecają