Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem czterech pojazdów w rejonie skrzyżowania ulic Słowackiego i Zamenhofa w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie), policjanci otrzymali we wtorek 16 listopada po godz. 16.00. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że kierujący osobowym Volvo nie zachowując bezpiecznej odległości najechał na tył Skody, która następnie uderzyła w poprzedzającego ją Hyundaia. Próbując wycofać, kierowca Volvo uderzył również w stojący autobus. Gdy zdał sobie sprawę do czego doprowadził odjechał w kierunku centrum miasta. Na miejscu zdarzenia zostawił swoją tablicę rejestracyjną.
Polecany artykuł:
Przyznał się do winy
Jeden z patroli pojechał do miejsca zamieszkania właściciela pojazdu. Słychać było odgłosy z wnętrza mieszkania, zapalało się światło, lecz nikt nie reagował na pukanie do drzwi. Jeden z policjantów wszedł do wnętrza przez otwarte okno. Zastał tam 62-letniego sprawcę kolizji. Mężczyzna miał przy sobie kluczyki od Volvo i przyznał, że to on kierował pojazdem. Tłumaczył, że uciekł z miejsca zdarzenia, bo wcześniej spożywał alkohol. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Mundurowi odnaleźli również volvo porzucone na parkingu sklepowym. Na miejscu wykonano oględziny pojazdu oraz zabezpieczono ślady. Policjanci zabezpieczyli monitoring, który potwierdził, że to 62-latek kierował volvo. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wirtualny alkomat - skorzystaj z kalkulatora promili
Krok 1 z 3, podaj swoje informacje