Policjanci ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, którzy 18 maja br. pełnili służbę na drodze krajowej nr 12, zwrócili uwagę na auto marki Volkswagen, które bardzo niebezpiecznie wyprzedzało na skrzyżowaniu. Kiedy funkcjonariusze ruszyli za Golfem w pościg, 26-letni kierowca gwałtownie przyśpieszył, rozpędzając się aż do 205 km/h. W momencie, w którym pirat drogowy zorientował się, że od początku jechał za nim nieoznakowany radiowóz, zwolnił i zatrzymał się do kontroli.
Sprawdź: BMW pokonało traktor - ciągnik rozpadł się na dwie części
Podczas rozmowy z policjantami uciekinier tłumaczył, że "nie chciał się dać wyprzedzić jakiemuś autu". Pech chciał, żeby tym "jakimś zwykłym autem" jechał akurat patrol drogówki. Wybryk młodego kierowcy skończył się dla niego mandatem i punktami karnymi. Na jego szczęście, do pomiaru doszło poza terenem zabudowanym. W przeciwnym wypadku przekroczenie dozwolonej prędkości o 115 km/h poskutkowałoby zabraniem prawa jazdy na okres 6 miesięcy.