Zabójczy mróz i opady śniegu to dla przeciętnego kierowcy nie lada wyzwanie. W okresie zimowym ciężko przewidzieć, co wydarzy się następnego dnia. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie w niektórych regionach potrafi spaść jednej nocy ogromna ilość białego puchu. Jeżeli uważacie, że w Polsce było ciężko, zobaczcie co stało się w Kolorado! Z ostatniego filmu na kanale TFLnow dowiadujemy się, że w połowie lutego środkowo-wschodnie miasta USA przykryło ponad 20 cm śniegu. Wydawałoby się, że w takich warunkach mogą poradzić sobie jedynie największe maszyny, jednak nowa Tesla Y w wersji Dual Motor Performance stanowczo temu przeczy. Jak elektryk spisał się w takich okolicznościach? Wystarczy obejrzeć to wideo!
Sprawdź: Tesla Model 3 niczym łódź podwodna! Wygląda to zjawiskowo, ale mogło skończyć się tragicznie - WIDEO
Nie rozmiar, a technika
Nowa Tesla Y z dwoma silnikami i dobrymi oponami Michelin CrossClimate 2 dała fenomenalny popis możliwości aut elektrycznych w najcięższych warunkach. Oczywiście, wiele innych modeli szybko by ugrzęzło, jednak stały napęd na cztery koła w wersji Dual Motor nie bał się niczego. To między innymi zasługa dużej mocy 384 KM i 510 Nm, którą dysponuje ten wariant. Niestety, jak każdy inny elektryk, przy tak niskich temperaturach nawet Tesla nie jest w stanie przejechać deklarowanych w katalogu kilometrów. Priorytetem baterii jest przede wszystkim optymalna temperatura pracy, a dopiero na drugim miejscu jest zasięg.
