Tesla Model 3

i

Autor: Tesla Tesla Model 3

Nie taka Tesla dobra, jak ją malują. Klienci z całego świata nieustannie się skarżą

2019-02-05 9:53

W ostatnim czasie właściciele Modelu 3 z całego świata bezustannie skarżą się na wytrzymałość baterii i problem ze wsiadaniem do samochodu. Jak się okazuje, nowy model Tesli nie radzi sobie tak dobrze w zimie, jak przedstawiali to Amerykanie.

Spora liczba zawiedzionych użytkowników wzięła sprawy w swoje ręce i za pomocą portali społecznościowych podzielili się tym, co ich najbardziej drażni. Najczęściej problem dotyczy gorszej wydajności baterii, zamarzających klamek czy portu ładowania, który nie zawsze współpracuje. Fala negatywnych opinii pojawiła się wraz z nadejściem mrozów, które uprzykrzają życie samochodom elektrycznym.

Moim największym zmartwieniem w mroźną zimę jest fakt, że bateria przez noc potrafi stracić od 30 do 40 kilometrów zasięgu i dodatkowo od 8 do 16 kilometrów w drodze do pracy. Nie po to zapłaciłam 60 tys. dolarów, żeby moja bateria tak szybko się rozładowywała.

- napisała jedna z właścicielek Modelu 3.

Trzeba pamiętać, że kwestia osłabionych baterii zimą nie pojawiła się znikąd i już od dawna dotyka inne elektryczne samochody jak np. Nissana Leaf czy Chevroleta Bolt.

Innym poważnym problemem, o którym się często mówi, są źle zaprojektowane klamki. Uchwyty połączone w jednej płaszczyźnie z nadwoziem przy niskich temperaturach sprawia, że właściciele Modelu 3 nie są w stanie wsiąść do swojego samochodu czy nawet dostać się do portu ładowania. W wielu przypadkach nawet po wcześniejszym ogrzaniu, auto nie chciało się otworzyć przez blisko 10-15 minut.

Inna grupa właścicieli, zamiast narzekać, postanowiła znaleźć skuteczne rozwiązania. Jedni radzą zakleić klamki wraz z portami, żeby uchronić je przez zamarznięciem, a drugi najzwyczajniej uderzają pięściami.