Nie wyrobił na łuku jezdni, staranował barierki ochronne i rozbił się w rowie

2020-04-10 10:20

Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych jest częstą przyczyną kolizji i wypadków. Utratę panowania nad pojazdem przez nadmierną szybkość zaliczył kierujący Mazdą na ul. Wielkoborskiej w Częstochowie. SUV wypadł z drogi, staranował barierki i zatrzymał się w głębokim rowie. Kierujący trafił do szpitala gdzie wyszło na jaw, że jechał pijany.

Do tego zdarzenia doszło 8 kwietnia około godziny 17.30. Straż pożarna, przejeżdżająca ul. Wielkoborską zauważyła uszkodzone barierki i kłęby kurzu unoszące się przy drodze. Gdy strażacy podjechali bliżej zauważyli w rowie samochód. Na miejsce przyjechali wezwani policjanci. Na miejscu znajdował się 35-letni mieszkaniec Częstochowy, który trafił do szpitala z obrażeniami kręgosłupa. Tam też pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu oraz środków psychoaktywnych. Wstępne badania wykazały, że mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Sprawdziliśmy: Pijany kierowca ciężarówki zatrzymany przy granicy. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu

Nietrzeźwy, który wsiada za kierownicę stwarza ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu. Alkohol prowadzi m.in. do: zmniejszenia szybkości reakcji, ograniczenia pola widzenia, błędnej oceny odległości i szybkości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację oraz wpływa na rozproszenie uwagi oraz wywołuje senność. Mieszkaniec Częstochowy za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania samochodami na okres nie krótszy niż 3 lata. Poniesie także konsekwencje finansowe i będzie zobowiązany do wpłacenia nie mniej niż 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Sonda
Dlaczego ludzie wsiadają za kierownicę po alkoholu?