W drugim tygodniu listopada 2019 roku wałbrzyscy funkcjonariusze ruchu drogowego w trakcie kontroli trzeźwości kierowców jadących ul. Główną w Czarnym Borze (woj. dolnośląskie), wydali sygnał do zatrzymania kierującemu samochodem Audi na austriackich numerach. Pomimo wyraźnych sygnałów dawanych przez policjanta, kierujący ominął funkcjonariusza i przyspieszając odjechał w kierunku ul. Kamiennogórskiej.
Sprawdź: "Palę, bo lubię". Kierowca Toyoty przyłapany z zapasem narkotyków
Mundurowi włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i natychmiast ruszyli w pościg. Po chwili kierujący autem marki Audi wjechał w podwórko próbując ukryć się tam przed policjantami. Tam też został zatrzymany.
W trakcie prowadzenia czynności, okazało się, że 36-latek jest osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie do odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. Funkcjonariusze dokonali również sprawdzenia samochodu, którym jechał 36-latek.
Zobacz: Czujne oko monitoringu miejskiego pozwoliło zatrzymać pijanego 19-latka - WIDEO
Pojazd nosił wyraźne ślady włamania. Okazało się, że w tym samym dniu został on skradziony w Wiedniu. W samochodzie zabezpieczono również przedmioty służące do włamań i kradzieży pojazdów. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Przeczytaj także: Miłośnicy motoryzacji zaprosili policjantów z grupy "Speed" na zlot. Mundurowi wystawili 40 mandatów i zabrali 5 praw jazdy
Przed przewiezieniem do aresztu śledczego 36-latek usłyszał również zarzuty kradzieży pojazdu oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.