Rozrost sieci dróg ekspresowych i autostrad jest prawdziwym milowym krokiem dla naszego kraju, skokiem cywilizacyjnym niemalże. A wszystko dokonało się w ciągu zaledwie czterech lat!
Jak pisze dziennik "Rzeczpospolita" jeszcze w 2008 roku w Polsce było tylko kilkaset kilometrów autostrad i dróg ekspresowych. Dzięki unijnym dotacjom i organizacji EURO 2012, udało się jednak ruszyć do przodu. Zrealizowano wiele inwestycji drogowych, które pozwoliły nam zająć miejsce w europejskiej czołówce, dokładnie miejsce piąte.
Przeczytaj też: Będzie mniej bramek na polskich autostradach
– Dziś polscy kierowcy mają do dyspozycji 1384 km autostrad i 1165 km dróg ekspresowych - wylicza Liliana Zając z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Łącznie mamy więc w kraju 2549 km dróg, po których można swobodnie poruszać się z prędkościami 120 km/h. Na tym jednak nie koniec. W ciągu kilku najbliższych lat Polska wyprzedzi Wielką Brytanię, która może się pochwalić siecią 3555 km dróg ekspresowych i autostrad.
– Na przełomie 2016 i 2017 roku pod względem długości autostrad i dróg szybkiego ruchu Polska wyprzedzi Wielką Brytanię – mówi „Rzeczpospolitej" Adrian Furgalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Patrz też: Kierowcy nie chcą autostrad przez system viaTOLL!
O kolejne awanse będzie jednak niezwykle ciężko. Według założeń, do 2020 roku ma być w Polsce ponad 5 tys. dróg ekspresowych i autostrad. Włosi zajmujący w rankingu czwartą pozycję, mają ich jednak ponad tysiąc więcej. Zdecydowanie poza zasięgiem są trzy państwa przewodzące w tej klasyfikacji. Niemiecka sieć takich dróg liczy ponad 12 tys. km, we Francji jest ich blisko 11 tysięcy, a w plasującej się na trzeciej pozycji Hiszpanii, łączna długość to 10286 km dróg ekspresowych i autostrad.