Genesis G80 to obiecujący sedan, który zadebiutował pod koniec marca na rodzimym rynku - w Korei Południowej. Niestety, egzemplarz widoczny na filmie również zaliczył debiut, ale w niechlubnej kategorii pierwszego spalonego G80. Ogień pojawił się w komorze silnika podczas jazdy autostradą, ale są przesłanki by sądzić, że mamy do czynienia z pechowym zbiegiem okoliczności.
Sprawdź: Jak wygląda złomowisko w Dubaju? Biedy i złomu próżno szukać w takim miejscu - WIDEO
To, czy Genesis zapalił się w wyniku wady konstrukcyjnej wyjaśni śledztwo, ale zeznania kierującej kobiety mogą wskazywać na pechowy przypadek. Podczas jazdy autostradą najechała ona swoim nowym autem na pozostałości po stłuczce i szczątki pochodzące z innych aut. Na miejscu pożaru znaleziono nadpalony filtr powietrza pochodzący z ciężarówki.
Pisaliśmy: Nieupilnowany 5-latek wbiegł w przejeżdżające BMW! Winę ponoszą opiekunowie
Ogień został ugaszony w ciągu kilku minut, ale auto raczej nie wróci na drogi. Doszczętnie spłonęła jego przednia część, z pewnością ucierpiały również podzespoły.
Zobacz WIDEO: