Mercedes-AMG nie pierwszy raz raczy nas wspaniałą historią, w której marka ze Stuttgartu odgrywa kluczową rolę. Tym razem AMG postanowiło spełnić marzenie niewidomego mężczyzny, jakim od zawsze było poprowadzenie auta. Stało się to nad Alvord Lake w Oregonie, gdzie Bart w bezpiecznych warunkach mógł doświadczyć dzikiej natury Mercedesa-AMG GT R.
Najmocniejszy seryjnie produkowany wariant Mercedesa-AMG GT zadebiutował w czerwcu 2016 roku podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. GT R nazywany roboczo „Zieloną Bestią” został opracowany na północnej pętli Nurburgringu, którą określa się mianem „Zielonego Piekła”. Pod maską znajduje się podwójniedoładowany 4-litrowy silnik V8 o mocy 585 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Niewielka redukcja masy własnej do 1630 kg pozwoliła osiągnąć w tym samochodzie pierwszą setkę już w 3,6 s. Całą moc przenosi na koła 7-stopniowa półautomatyczna przekładnia 7G-TRONIC. Prędkość maksymalna wynosi 318 km/h.
Względem swojego poprzednika - GT S - nowością w specyfikacji GT R jest system skrętnych tylnych kół, dzięki któremu auto jest jeszcze zwinniejsze w ciasnych łukach oraz stabilniejsze przy wyższych prędkościach.
Zobaczcie, jak poradził sobie niewidomy Bart Hickey: