Źle wyważone opony obniżają komfort i bezpieczeństwo jazdy. Do podobnych wniosków doszli dilerzy narkotyków, którzy po tym jak załadowali 3 kg marihuany do opony auta, przewozili je na naczepie ciężarówki. Nie przeszkodziło to policjantom z Gorzowa Wielkopolskiego udaremnić próby transportu narkotyków.
Przeczytaj także: Pijana kobieta rozbiła Corsę o drzewo. Jechały z nią dzieci i 17-latka w ciąży
W naczepie ciężarówki, którą kierował 47-letni mężczyzna, przewożone były dwa samochody. Wiedza operacyjna, którą posiadali śledczy dawała przypuszczenie, że właśnie w jednym z tych aut może być przemycana duża ilość narkotyków.
Uwagę funkcjonariuszy zwróciły przednie koła BMW Z4 - jednego z samochodów, które przewożono na naczepie. Okazało się, że przypuszczenia były słuszne, a między felgami, a oponami przewożono 13 woreczków z suszem.
Do sprawy zatrzymano 47-letniego mieszkańca województwa wielkopolskiego, który noc z soboty na niedzielę spędził w policyjnej celi.
W niedzielę (7 lipca) zostały z nim przeprowadzone czynności procesowe w Komendzie Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Mężczyzna został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty związane z przemytem znacznej ilości substancji odurzających oraz przerobienia dokumentów. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata.