Wprowadzenie stref ograniczenia prędkości do 20 mph (ok. 32 km/h) miało pozytywnie wpłynąć na poziom bezpieczeństwa na drogach Wielkiej Brytanii. Okazuje się jednak, że pozornie właściwe zmiany poskutkowały znacznym wzrostem ilości wypadków. W tym roku w porównaniu do poprzedniego ilość poważnych wypadków zwiększyła się aż o 26 proc., a drobnych o 17 proc.
Przeczytaj też: Ustawa o biopaliwach - prezydent podpisał nowelizację!
Ciekawy jest fakt, że w tym samym czasie nastąpił spadek ilości wypadków w miejscach, gdzie ograniczenie pozostało niezmienione. Władze tłumaczą się, ze sytuacja wynika z niestosowania się kierowców do nowych ograniczeń. Problem może jednak leżeć gdzie indziej. Zbyt niska prędkość może często prowadzić bowiem do rozkojarzenia kierowcy, który jadąc szybciej, byłby bardziej skupiony na bezpiecznej jeździe.