W Nowy Rok, około godziny 9.00, na ulicy Gotartowickiej w Rybniku na posesję domu jednorodzinnego z impetem wpadł rozpędzony pick-up. Kierujący wydostał się auta i czym prędzej uciekł. Obudzona hukiem mieszkanka domu zaalarmowała policję. Na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego rybnickiej komendy, a także z Komisariatu Policji w Boguszowicach.
Zobacz też: W Nowy Rok 21-latek zginął w sportowym Audi
Choć mężczyzna kierujący Nissanem zdołał się oddalić, został zatrzymany przez policję na ulicy Włościańskiej. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u niego dwa promile. W wyniku tego zdarzenia 35-latek doznał niegroźnego stłuczenia głowy. Auto zostało rozbite, a uszkodzeniu uległo ogrodzenie posesji oraz sam budynek.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyzna odpowie teraz przed Sądem. Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości podlega surowej karze. Sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł oraz może ograniczyć bądź pozbawić wolności nawet do lat 2.