Południowokoreański rząd prowadził od sierpnia tego roku dochodzenie dotyczące kilku producentów samochodów. Śledztwo wykazało, że niektórzy z nich wykorzystywali fałszywe (należące do innych/podobnych modeli) lub nieaktualne dokumenty w celu otrzymania homologacji.
Zobacz też: Oto finaliści konkursu Car Of The Year 2017
Sprawa dotyczy łącznie 10 modeli, lecz o wiele większe wrażenie robią możliwe kary. Wymieniona trójka producentów (Infiniti należy przecież do Nissana) może zapłacić 5,5 miliona dolarów kary. Jest to stawka za wprowadzenie 4350 egzemplarzy tych samochodów na drogi.
Tylko BMW nie wstrzymało się ze sprzedażą swoich pojazdów, twierdząc, że poczeka na ostateczny wyrok. Koreański rząd jednak nie żartuje. Już wcześniej zmusił grupę Volkswagena do wycofania ze sprzedaży 32 modeli z różnych marek.