Na Salonie Samochodowym w Paryżu, ogólnoświatową premierę zalicza Nissan Pulsar NISMO. Na razie to jeszcze wersja koncepcyjna, ale pewne jest już, że ten rasowy hot hatch przerodzi się w odmianę produkcyjną. Flagowa wersja Pulsara znacznie wyróżnia się wizualnie i konstrukcyjnie na swojego konwencjonalnego brata. Kształt zderzaków i spoilerów został zaprojektowany na podstawie wyników analizy przepływu powietrza, co jak łatwo się domyślić wpłynęło na poprawę aerodynamiki.
Pulsar NISMO ma muskularną sylwetkę. Masywny przedni zderzak kryje sporych rozmiarów wloty powietrza oraz otwory wentylacyjne do chłodzenia hamulców. Są szersze nakładki progów, mniejszy prześwit oraz pięcioramienne i 19-calowe felgi aluminiowe z oponami w rozmiarze 235/35 R19. Zderzak z tylu dostał atrapę dyfuzora i podwójne, umieszczone centralnie końcówki układu wydechowego. Do pozostałych elementów stylistycznych należą: wykonany z włókna węglowego spojler tylny, spojlery boczne oraz poszerzone nadkola. Czerwona barwa detali odnosi się bezpośrednio do marki NISMO.
Przeczytaj też: TEST Nissan Pulsar 1.5 dCi 110 KM: japońska filozofia kompaktu - ZDJĘCIA
O wyścigowy klimat we wnętrzu japońskiego hot hatcha dbają sportowe fotele z rozbudowanym trzymaniem bocznym, obite są alcantarą. Zmieniła się trójramienna, wyczynowa kierownica a pedały zyskały nakładki z metali lekkich. Całość kabiny utrzymano w czarnym sportowym tonie.
To czego nie widać, to dostrojone specjalnie zawieszenie. Nissan podaje, że nastawy Pulsara NISMO dopracowywano podczas prób na torze wyścigowym. Zmniejszył się prześwit po zastosowaniu innych sprężyn i amortyzatorów. Układ kierowniczy również poddano modyfikacjom, aby reagował na polecenia kierowcy jeszcze szybciej. Wykorzystano w nim rozwiązania zastosowane już wcześniej w drogowej wersji modelu. Niestety na razie wciąż nie ma oficjalnych informacji o zastosowanej jednostce napędowej. Prawdopodobnie Nissan zastosował turbodoładowany motor generujący około 270 KM, ale o tym mamy dowiedzieć się w późniejszym terminie.